Koronawirus na świecie. 1336 zgonów w USA
Według danych przekazanych przez Uniwersytet Johna Hopkinsa w Baltimore, w ciągu ostatniej doby na COVID-19 zmarło w Stanach Zjednoczonych 1336 osób. Potwierdzono też 64 201 nowe zakażenia koronawirusem.
Łączna liczba przypadków zakażonych SARS-CoV-2 Amerykanów od początku pandemii sięga 5 368 883, a ofiar śmiertelnych 169 654. Pierwsze zakażenie wirusem w Ameryce stwierdzono 21 stycznia.
Dobra wiadomość jest taka, że w sobotę, w stanie Nowy Jork zanotowano najniższą od połowy marca liczbę hospitalizacji - 523. W całym stanie zmarło w ciągu ostatniej doby pięć osób. Zmniejszyła się również liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii, z 127 w czwartek do 120 w piątek.
W stanie spada liczba zakażonych. Z przeprowadzonych w piątek 88 668 testów 0,83 proc. było pozytywnych. Oznacza to ósmy dzień z rzędu, w którym wskaźniki zakażeń spadły poniżej 1 proc.
Niestety, zwiększa się natomiast zarówno liczba zgonów jak i zachorowań w Kalifornii – w sobotę odpowiednio o 79 do 11 228 i o 6 726 do 620 080.
Kilka dni temu naukowcy z University of Washington w Seattle po raz kolejny zaapelowali do Amerykanów o noszenie maseczek.
– Rzadko widzi się, by tak wielki wpływ miało coś tak prostego i taniego dla każdego. Ten wirus tak po prostu nie zniknie. Wirus jest z nami i musimy się z nim zmierzyć, a najprostszą rzeczą, jaką może zrobić każdy z nas, jest założyć maseczkę. Proszę wszystkich o zakładanie ich każdego dnia - apelowali w CNN naukowcy z University of Washington w Seattle.