Koronawirus. Minister Grzegorz Puda nie daje dobrego przykładu

Poniedziałkowa konferencja prasowa Mateusza Morawieckiego i szefa resortu rolnictwa Grzegorza Pudy dotyczyła nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych i ogranicza obój rytualny. Premier i nowy minister mówili przede wszystkim o zapisach noweli, ale podczas ich wystąpienia uwagę przykuwała też maseczka Grzegorza Pudy.

Minister podczas wystąpienia najwyraźniej zapomniał o zaleceniach lekarzy i służb sanitarnych. W pewnym momencie maseczka nie zakrywała mu bowiem nosa, a tylko usta.

Tymczasem obowiązek noszenie maseczek to jeden z głównych elementów nowej strategii rządu Mateusza Morawieckiego w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiadał, że nakaz noszenia maseczek jest częścią polityki "zero tolerancji".

Zachowanie ministra dziwi tym bardziej, że od kilku dni policja informuje o dyscyplinowaniu przechodniów, m.in. właśnie za tylko częściowe zakrywanie maseczkami twarzy.

Tylko w weekend za brak maseczek śląscy funkcjonariusze ukarali niemal 2,2 tys. osób, a mundurowi z Warszawy - 1,1 tys.

Od początku pandemii koronawirusa mandatem za brak maseczki ukarano ponad 32,6 tys. osób. Kolejne ponad 186,4 tys. osób zostało pouczonych, a w ponad 10,9 tys. przypadków skierowano wnioski o ukaranie do sądu.

Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 4394 osób. – podało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Najwięcej, bo 690, nowych zakażeń stwierdzono w woj. małopolskim. Resort przekazał też, że zmarło 35 chorych.

Łącznie od początku epidemii w Polsce potwierdzono obecność koronawirusa u 130 210 osób. Zmarło 3 039 chorych. Wyzdrowiało 81 201 osób.