Koronawirus. Borys Budka: wybory 2020 r. to fanaberia Jarosława Kaczyńskiego
Wybory prezydenckie 2020 r. w maju nie powinny się odbyć - potwierdził we wtorek Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Tłumaczył też, o co chodzi w sprawie sądowej, którą jego żona toczy z ZUS, a także odniósł się do ostatnich publikacji na temat prof. Kamila Zaradkiewicza, nowo mianowanego p. o. I prezesa Sądu Najwyższego.
05.05.2020 | aktual.: 05.05.2020 11:59
Koronawirus. Wybory 2020 r. Borys Budka: koalicja rządząca ponosi pełną odpowiedzialność za ich przygotowanie
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, po raz kolejny bardzo krytycznie wypowiedział się na temat możliwości przeprowadzania wyborów prezydenckich 2020 r. w formule korespondencyjnej. Jego zdaniem nie jest to możliwe, a premier Mateusz Morawiecki i minister Jacek Sasin, przygotowując wybory, zamiast powołanej do tego Państwowej Komisji Wyborczej, postępują bez żadnej podstawy prawnej, za co powinni ponieść odpowiedzialność. Borys Budka uważa, że Konstytucja daje możliwość przesunięcie wyborów poprzez wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, z powodu epidemii koronawirusa w Polsce, i tak właśnie należy zrobić.
- Wybory 2020 r. to fanaberia Jarosława Kaczyńskiego i chodzi tylko o to, żeby za wszelką cenę przedłużyć mandat prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział Borys Budka, który był we wtorek rano gościem Radia Zet.
Przewodniczący PO odmówił podania nazwisk parlamentarzystów tej partii, którzy mieli być zachęcani do opuszczenia jej szeregów przez Prawo i Sprawiedliwość. Powiedział tylko, że chodzi o kilka osób, które były kuszone miejscami na listach wyborczych PiS oraz stanowiskami w rządzie.
Zobacz także
Borys Budka stwierdził, że słaba pozycja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w sondażach wyborczych wynika z tego, że 97 proc. jej zwolenników nie zamierza wziąć udziału w wyborach 2020 r. Podkreśli, że kandydatka Koalicji Obywatelskiej zapowiedziała bojkot wyborów jeszcze w czasie, kiedy miała pewne miejsce w ich II turze.
- Wspierałem, wspieram i będę wspierał Małgorzatę Kidawę-Błońską - powiedział Borys Budka.
Koronawirus. Wybory 2020 r. Borys Budka: wysoko cenię wiedzę prawniczą prof. Kamila Zaradkiewicza
Odmówił on podania szczegółów sprawy swojej żony, która została wezwana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do zwrotu zasiłku w wysokości kilkunastu tys. zł. Budka stwierdził, że decyzja ZUS nie jest prawomocna i została zaskarżona do sądu. O tym, czy jego żona mogła przebywać poza domem podczas zwolnienia lekarskiego mają się wypowiedzieć biegli lekarze.
- W podobnej sytuacji, jak moja żona, jest kilkanaście tys. osób. Ta sprawa została wyciągnięta jedynie z racji pełnionej przeze mnie funkcji - ocenił Borys Budka.
Odniósł się on też do sprawy nowo mianowanego, tymczasowego I prezesa Sądu Najwyższego Kamila Zaradkiewicza.
- Osobiście bardzo cenię prof. Kamila Zaradkiewicza jako wybitnego specjalistę prawa cywilnego. Moja dobra opinia o nim nie dotyczy jednak jego wyborów politycznych - podsumował Borys Budka.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl