Koronawirus. Arcybiskup Wojciech Polak: nie radziłbym przesadzać, podajmy sobie dłoń
Czy wierni powinni podawać sobie dłonie na znak pokoju w obliczu epidemii? Według abp. Wojciecha Polaka nie trzeba tego unikać. - Przecież wiemy i słyszymy, że nie ma dzisiaj żadnych potwierdzonych przypadków koronawirusa w naszej ojczyźnie - podkreślił.
29.02.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:42
W kościele podczas mszy świętych jest sporo ludzi, kapłan wkłada hostię do ust wiernych, a oni, wchodząc do kościoła, moczą dłoń w wodzie święconej. W związku z zagrożeniem koronawirusa Konferencja Episkopatu Polski wysłała do diecezji dwa listy.
- Krótkie, z prośbą, aby przesłać je do parafii. Jutro jest niedziela, więc jutro one zostaną podane do wiadomości wiernych - mówił w RMF FM abp Wojciech Polak. Jak dodał, jedna z korespondencji to komunikat ministra zdrowia, druga - przewodniczącego Episkopatu.
List Łukasza Szumowskiego, jak mówi abp Polak, "pokazuje od strony bardziej medycznej, fachowej, jak postępować w wypadku, gdybyśmy mieli jakieś podejrzenia dotyczące infekcji wirusowej, i jak rozróżniać troszeczkę, czy jesteśmy rzeczywiście podatni na koronawirusa, czy raczej na te wirusy, które w tym czasie nas dotykają".
Zobacz też: Andrzej Duda liderem sondaży. "Pamiętam, jak w 2015 r. szorował niemalże po dnie"
- Natomiast drugi komunikat to komunikat przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, w którym ksiądz arcybiskup z jednej strony pokazuje, by zachować również zwiększoną ostrożność, jeżeli chodzi o duchownych i wiernych, zwłaszcza wówczas, gdy gromadzimy się razem w kościołach czy w innych miejscach - mówił arcybiskup. Dodał, że jeśli koronawirus pojawi się w Polsce zostaną podjęte "bardzo konkretne wskazania".
Zobacz także
Abp Polak zwrócił uwagę, że można przyjmować komunię świętą "na rękę" zamiast do ust. - Na pewno nie radziłbym przesadzać: podajmy sobie dłoń - powiedział pytany o znak pokoju. - Przecież wiemy i słyszymy z tych komunikatów, że nie ma dzisiaj żadnych potwierdzonych przypadków koronawirusa w naszej ojczyźnie - tłumaczył.
- Jeżeli ktoś się obawia koronawirusa, ale ewentualnie sam wie, że ma jakieś wirusowe przeziębienie, nie musi żegnać się wodą święconą, wchodząc do kościoła - wystarczy, że przyklęknie przed Najświętszym Sakramentem - zaznaczył arcybiskup.
Przeczytaj również:
Koronawirus w Polsce? Apel do premiera ws. organizacji imprez
Koronawirus. Obrady Komisji Weneckiej m.in. w sprawie Polski odwołane
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl