Kopalnia Turów. "Decyzja skandalicznie niewspółmierna"
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. polskiej kopalni Turów, wywołał wiele komentarzy wśród polityków partii rządzącej. Do decyzji TSUE odniósł się też wicepremier Jarosław Gowin. Jego zdaniem wykonanie postanowienia przyniosłoby falę negatywnych konsekwencji.
- Uważam tę decyzję pani sędzi za skandalicznie niewspółmierną. To jest decyzja, której realizacja oznaczałaby utratę pracy przez dziesiątki tysięcy osób i poważne perturbacje energetyczne w Polsce - powiedział wicepremier podczas konferencji prasowej.
Gowin dodał, że jego zdaniem "ten środek zapobiegawczy, a tak naprawdę niszczący kopalnię w Turowie, nie będzie utrzymany".
Polityk poinformował również, że w sprawie piątkowej decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE, polski rząd prowadzi "bardzo intensywne działania dyplomatyczne, jak i prawne".
Kopalnia Turów. Decyzja TSUE
W piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czech i wydał wyrok, zgodnie z którym Polska natychmiast powinna wstrzymać wydobycie w kopalni Turów. Prace mają być zawieszone do czasu znalezienia "merytorycznego rozstrzygnięcia".
Zobacz też: Włodzimierz Cimoszewicz ostrzega, że Polska może stracić wielkie pieniądze
Zadowolenia z decyzji nie krył minister środowiska Czech Richard Brabec.
- Jesteśmy przekonani, że Polska naruszyła prawo Unii Europejskiej, zezwalając na przedłużenie wydobycia w kopalni węgla brunatnego w bliskim sąsiedztwie naszej republiki oraz terytorium Niemiec. Taka działalność ma negatywny wpływ nie tylko na prawo mieszkańców czesko-polskiego pogranicza do wody, ponieważ oddziałuje na poziom wód gruntowych, ale także na jakość środowiska naturalnego i własność mieszkańców - powiedział.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski wskazał z kolei, że z jego perspektywy decyzja TSUE jest niewykonalna.
- Myślę, że rząd będzie tę dyskusję kontynuował na poziomie różnych ministrów, wejdzie ponownie w rozmowy z Czechami, bo myślę, że strona czeska była podobnie zszokowana tą decyzją, jak i my - stwierdził.
