Thun reaguje na wyrok TSUE. Fala krytyki pod adresem europosłanki
Nie milkną echa piątkowej decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE, dotyczącej zamknięcia polskiej kopalni Turów. Głos w sprawie zabrała także europosłanka Róża Thun. Pod jej adresem natychmiast pojawiło się wiele krytycznych komentarzy.
Decyzja TSUE w sprawie kopalni Turów wzbudziła nie lada poruszenie wśród polityków. Premier Mateusz Morawiecki uznał ją za "niesprawiedliwą i niesłuszną", a zdaniem ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, zamknięcie oznaczałoby "katastrofalne skutki dla społeczeństwa i zagrażałoby bezpieczeństwu energetycznemu kraju".
W mediach społecznościowych Sebastiana Kalety z Solidarnej Polski, pojawiło się zdjęcie sędzi Rosario Silva de Lapuerta, która zajmowała się sprawą. Polityk opatrzył je opisem: "Poznajcie Panią Wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta, która jednoosobowo nakazała natychmiastowe zamknięcie kopalni w Turowie."
Pod wpisem Kalety pojawił się komentarz europosłanki Róży Thun. "Brawo pani sędzio!" - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Targowica naszych czasów"
Komentarz Thun nie przypadł do gustu politykom partii rządzącej.
Zobacz też: Były minister zdrowia nagle zwrócił się do Dworczyka. "Mam niedobrą wiadomość"
Szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski uznał słowa polityk za "Targowicę naszych czasów", a posłanka PiS Anna Kwiecień stwierdziła, że powinni się o nich dowiedzieć wszyscy mieszkańcy Śląska.
Internauci pytali europosłankę, dlaczego za czasów rządów Platformy nie pojawiła się energia odnawialna i atomowa. Zaprosili ją też na dyskusje z górnikami.
Decyzja TSUE ws. kopalni Turów
W piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.
Zdaniem organizacji ekologicznych, takiego rozstrzygnięcia sprawy można było się spodziewać i powinno być ono kubłem zimnej wody dla rządu, który odpowiada za transformację energetyki.
Szefowa zespołu klimat i energia w Greenpeace Polska Joanna Flisowska podkreśliła, że nie ma innej drogi, jak odejście od węgla, w ciągu najbliższej dekady.
Przedstawiciele projektów ekologicznych w Polsce przyznają jednak, że nagłe zamknięcie kopalni może stać się niewątpliwym dramatem dla regionu, który w żaden sposób nie jest przygotowany na natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla.
Źródło: Twitter/PAP/Wiadomości WP