Konwent marszałków o pomocy dla terenów zniszczonych przez powódź
Uruchomienie rezerw z różnych źródeł, zabezpieczenie kredytów na remonty i przywrócenie ustaw z 1997 r. - to działania, które - zdaniem Konwentu Marszałków Województw - pozwolą na szybszą odbudowę regionów zniszczonych przez powódź.
Obradujący w piątek w Warszawie Konwent zaapelował do rządu o przywrócenie kilku specjalnych ustaw z 1997 r., które gwarantowały szybszą odbudowę kraju. Obecny na naszym spotkaniu wiceminister spraw wewnętrznych zapewnił, że takie działania zostały już podjęte. Prawdopodobnie w trybie pilnym projekty ustaw trafią do Sejmu - powiedział przewodniczący Konwentu, Zbigniew Kuźmiuk.
Marszałkowie województw podjęli także uchwały, by na pomoc dla powodzian przeznaczyć pieniądze z kilku rezerw. Chodzi o środki zgromadzone na program SAPARD, pieniądze z funduszu pracy na roboty publiczne, rezerwę z kredytu Banku Światowego oraz o przyspieszenie rezerwy z funduszu na ochronę gruntów rolnych.
Kuźmiuk wyjaśnił, że środki z BŚ to suma równa 9 mln dolarów amerykańskich; pieniądze na SAPARD - to 400 mln zł, a fundusz na ochronę gruntów rolnych - kilkanaście milionów zł. Ze względu na problemy budżetowe państwa, trudno oszacować, ile jest w funduszu pracy - mówił.
Pytany o wstępne szacunki strat Kuźmiuk powiedział, że jest na nie jeszcze za wcześnie. Wstępnie wyliczono, że w samej tylko Małopolsce straty wynoszą ok. 950 mln zł.
30 lipca rzecznik prasowy Biura ds. Usuwania Skutków Powodzi w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Cezary Druś, poinformował, że straty spowodowane lipcową powodzią 2001 roku mogą sięgnąć 3 mld zł i być czterokrotnie mniejsze niż po powodzi w 1997 r. Szacunkom tym, a nawet istnieniu takich szacunków, zaprzeczyli jednak premier i szef jego kancelarii.
Według wstępnych, szacunkowych danych największe straty zanotowano w województwie małopolskim - ok. 950 mln zł. (aso)