Kontrowersyjna posłanka PiS, była dziennikarka. Kim jest Joanna Lichocka?
Joanna Lichocka wykonała w Sejmie niecenzuralny gest. Jej zachowanie poruszyło opinię publiczną, choć sama twierdzi, że jedynie "przesuwała palcem". Kim jest bohaterka ostatnich wydarzeń w Sejmie? To była dziennikarka, posłanka PiS zasiadająca w Radzie Mediów Narodowych. Ciekawe informacje znalazły się w jej ostatnim oświadczeniu majątkowym.
14.02.2020 | aktual.: 14.02.2020 13:34
Joanna Lichocka urodziła się w 1969 roku w Warszawie. To córka prof. Haliny Lichockiej. Jest absolwentką polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Odbyła także literackie studia podyplomowe na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Joanna Lichocka. Wieloletnia dziennikarka
Lichocka jako dziennikarka zadebiutowała w 1991 roku na łamach "Tygodnika Solidarność". Pracowała tam dwa lata. Współpracowała też w tym czasie z "Życiem Warszawy" oraz Teleexpressem. Od 1994 r. zaczęła pracę w Polsacie - prowadziła programy informacyjne i publicystyczne. Ze stacji odeszła w 2001. Swoją decyzję miała motywować protestem przeciw powołaniu na szefa Informacji Dariusza Szymczychy.
W kolejnych latach pracowała w wielu różnego rodzaju redakcjach - "Życiu", "Przyjaciółce" (jako zastępca redaktora naczelnego), "Ozonie", "Dzienniku". W każdej z redakcji była przez rok lub maksymalnie dwa lata. W latach 2006-2009 publikowała w "Rzeczpospolitej". Współpracowała też z "Newsweekiem" w 2009 roku. Później z "Gazetą Polską”, "Gazetą Polską Codziennie” i "Do Rzeczy".
W latach 2007–2009 zaczęła pracę w Telewizji Publicznej. Najpierw w TVP1, później w TVP Info, prowadziła program "Forum". Bywała też komentatorką w programie Ziemkiewicza w TVP Info. W 2010 prowadziła, również w TVP, programy "Z refleksem" i "Kwadrans po ósmej".
"Stronnicze" pytania
W tym samym, 2010 roku, była jedną z prowadzących debaty prezydenckie między Bronisławem Komorowskim a Jarosławem Kaczyńskim. Wówczas Rada Etyki Mediów uznała, że w trakcie jednej z tych debat dziennikarka była stronnicza.
- Mam poglądy centroprawicowe, nie będę udawała, że tak nie jest. Nie powiem, że podoba mi się PO. Platforma walczy z dziennikarzami, którzy ją krytykują - broniła się dziennikarka. Grzegorz Miecugow, dziennikarz TVN, zasugerował, że Jarosław Kaczyński znał wcześniej pytania, które padną w debacie. Joanna Lichocka wytoczyła mu proces cywilny, który wygrała, a Miecugow musiał ją przeprosić.
CZYTAJ TEŻ: Jest refleksja. Joanna Lichocka przeprasza
Filmy dokumentalne i Lech Kaczyński
Po tych wydarzeniach Joanna Lichocka odeszła z TVP. Zajęła się realizacją filmów dokumentalnych poświęconych Lechowi Kaczyńskiemu. Za dwa z nich - "Pogarda" i "Prezydent" - otrzymała Główną Nagrodę Wolności Słowa przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Później została też członkinią zarządu warszawskiego oddziału tego stowarzyszenia. Zrezygnowała w sierpniu 2015. To wtedy zaangażowała się w działalność polityczną w ramach Prawa i Sprawiedliwości.
W październiku w wyborach parlamentarnych zdobyła mandat poselski z listy PiS w okręgu kaliskim. W lipcu 2016 została wybrana z rekomendacji PiS w skład Rady Mediów Narodowych, w której do dziś zasiada. Kandydowała też w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku, ale bez powodzenia. Również w 2019 roku, tym razem z powodzeniem, ubiegała się o poselską reelekcję.
Dom, mieszkanie i działki. Posłanka-milionerka
Zajrzeliśmy do oświadczenia majątkowego posłanki Joanny Lichockiej. Oszczędności? 20 tys. złotych i tysiąc funtów.
Lichocka jest właścicielką domu o powierzchni 125 metrów kwadratowych. Jego wartość opiewa na ok. 950 tys. zł. Posłanka PiS ma również jeszcze większe mieszkanie - wielkości 154 metrów kwadratowych - którego wartość oceniła na 1 mln 400 tys. zł. Posłanka PiS ma również cztery działki, a piątej jest współwłaścicielką. Łączna ich wartość to ok. 2 mln zł. A więc w samych nieruchomościach ma zainwestowanych ponad 4,5 mln zł.
Wiemy też, ile Joanna Lichocka zarobiła w zeszłym roku. Za pracę w Radzie Mediów Narodowych dostała niemal 53 tys. zł. Jako posłanka otrzymała uposażenie ponad 122 tys. zł oraz dietę poselską ponad 30 tys. zł. Z tytułu praw autorskich dostała jeszcze 35,5 tys. zł, a na wynajmie mieszkań zarobiła 76,5 tys. zł.
Co ciekawe, Joanna Lichocka wpisała też w oświadczenie kredyt hipoteczny w wysokości ponad 170 tys. zł oraz dwie pożyczki gotówkowe na łączną kwotę 38 tys. zł.
Obraźliwy gest Joanny Lichockiej i "przeprosiny"
Joanna Lichocka od czwartkowego wieczoru jest na ustach wszystkich.
Sejm podjął tego dnia decyzję o przekazaniu TVP i Polskiemu Radiu rekompensaty z tytułu utraconych korzyści abonamentowych. Suma ta opiewa na 2 miliardy złotych. Opozycja krytykowała ten pomysł, wskazując na to, że kwota ta powinna zostać przeznaczona na służbę zdrowia, m.in. na onkologię.
Podczas debaty ws. finansowania mediów publicznych Joanna Lichocka, która jest członkiem Rady Mediów Narodowych, wykonała obraźliwy gest. Towarzyszył jej uśmiech. Obrażeni poczuli się wszyscy - od lewa, do prawa.
Posłanka najpierw próbowała tłumaczyć swoje zachowanie. Później przeprosiła "wszystkich, którzy poczuli się urażeni". Mimo to w piątek lider Razem Adrian Zandberg wysłał wniosek do komisji etyki wniosek o ukaranie Joanny Lichockiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl