Kontrolerzy wykryli: z NFZ wyciekają gigantyczne kwoty
Z Narodowego Funduszu Zdrowia wypływają gigantyczne kwoty, które trafiają do prywatnych firm i spółek zajmujących się zaopatrzeniem w sprzęt ortopedyczny. Proceder odkryli pracownicy łódzkiego oddziału funduszu po kontroli jednego ze szpitali.
Z ustaleń kontrolerów wynika, że refundacja za poszczególne środki ortopedyczne jest nawet kilkakrotnie wyższa niż rynkowa cena tych produktów. To oznacza, że kwota refundacji jest znacznie zawyżona - mówi rzecznik łódzkiego oddziału funduszu Błażej Torański.
Jego zdaniem, może to być początek gigantycznej afery wyciągnięcia z budżetu państwa wielkich pieniędzy, sięgających być może nawet milionów złotych.
Jak powiedział Torański, kontrola w jednym ze szpitali w regionie wykazała żądanie refundacji wielokrotnie przekraczających wartość produktów wraz z marżą.
Torański podkreślił, że limity, czyli maksymalne stawki refundacji za produkty ortopedyczne, ustaliło rozporządzeniem z grudnia 2004 roku Ministerstwo Zdrowia. Na jego podstawie świadczeniodawcy - szpitale, prywatne przychodnie, firmy produkujące i dystrybutorzy sprzętu ortopedycznego - zwracają się do NFZ o refundację tego sprzętu dla pacjentów. W ocenie rzecznika, w zdecydowanej większości wykorzystują maksymalne kwoty zawarte w rozporządzeniu MZ.
Za każdą z protez w prywatnych firmach zajmujących się zaopatrzeniem w sprzęt ortopedyczny, NFZ zwraca od 600 do 650 złotych. Na rynku ich cena jest kilkukrotnie niższa.
Proceder jest stosowany w całej Polsce przez większość świadczeniodawców. Tylko w regionie łódzkim podmiotów które otrzymują refundację na środki ortopedyczne jest 180.