"Kontrolerzy się pogubili, ale to nie był powód katastrofy"

- W pewnym momencie kontrolerzy ze Smoleńska pogubili się i nie bardzo wiedzieli, co robić. Unikałbym jednak twierdzenia, czy to przyczyniło się do katastrofy. Ujawnienie rozmów z wieży przybliża nas natomiast do oglądu całości. Na pewno raport MAK bez tych informacji był w znaczący sposób niekompletny - uważa ekspert ds. lotnictwa Piotr Abraszek, z czasopisma "Nowa Technika".

Polska komisja badająca katastrofę smoleńską ujawniła nagrania kontrolerów ze Smoleńska. Eksperci podkreślili, że zastępca dowódcy bazy prowadził korespondencję radiową z tupolewem, chociaż nie miał do tego uprawnień. Dodali, że kiedy samolot nie znajdował się prawidłowo na ścieżce lądowania, nie było żadnej informacji z wieży. Komisja potwierdziła, że w wieży w Smoleńsku panowała bardzo nerwowa atmosfera, a podczas lądowania Iła-76 padły słowa: "Job twoju mać, o k..., ale jaja" i "Trzeba Polakom powiedzieć, że nie mają po co startować".

- Nie zgadzam się z wnioskiem, że żadne z uchybień nie obciąża strony rosyjskiej. MAK bardzo silnie podkreślił potencjalną presję na załogę Tu-154, a zupełnie pominął presję, która oddziaływała na kontrolerów lotu z wieży w Smoleńsku. Jest ona widoczna chociażby po próbie podejścia do lądowania Iła-76, który odleciał - ocenił Abraszek.

Ekspert ds. lotnictwa zwrócił także uwagę na zachowanie kontrolerów ze Smoleńska. Jego zdaniem, w pewnym momencie kontrolerzy się pogubili i nie bardzo wiedzieli, co robić. - Nawet nie potrafili podać spójnych informacji o warunkach meteorologicznych.Mieliśmy sprzeczne komunikaty. Inne informacje podano załodze polskiego Jaka-40, inne załodze Iła-76, a jeszcze inne otrzymało rosyjskie centrum operacji powietrznych - zauważył.

Zastrzegł jednak, że nie chce oceniać, czy przyczyniło się to do katastrofy. Podkreślił jednak, że ujawnienie rozmów z wieży przybliża nas natomiast do oglądu całości. - Ostateczne wnioski niech wyciągną specjaliści, którzy powinni mieć wszystkie dane. Na pewno raport MAK bez tych informacji był w znaczący sposób niekompletny - powiedział.

"Pewnie nigdy nie dowiemy się, dlaczego"

Podobnego zdania jest Dariusz Sobczyński, pilot lotnictwa cywilnego. Według niego, uchybienia ze strony kontrolerów lotu powinny znaleźć się w raporcie MAK, jednak nie miały one "absolutnie wpływu na katastrofę" -Bezpośrednią przyczyną była zła decyzja załogi o kontynuowaniu podejścia do lądowania. Nawet mówiąc "odejście", gdy było mnóstwo ostrzeżeń systemowych, nie zrobili tego. Pewnie nigdy się nie wiemy, dlaczego- powiedział,

- To pilot ma zbierać wszystkie wskazania, z zewnątrz czy z przyrządów, i podjąć właściwą decyzję. Po to tam siedzimy, by korygować błędy, również wieży. Jeśli cokolwiek budzi nasze wątpliwości i dostajemy ostrzeżenia systemowe, powinniśmy odejść na drugi krąg - tłumaczył Sobczyński.

- W moim subiektywnym odczuciu istotne jest to, że nikt nie dał im szansy poćwiczyć na symulatorach. Gdyby przećwiczyli tego typu podejścia, w tak trudnych warunkach, to zapewne nie doszłoby do tego wydarzenia - uważa.

Wybrane dla Ciebie
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona