Brigitte Macron pokazała środkowy palec. Wszystko w słusznej sprawie
Pierwsza dama Francji, Brigitte Macron, wzięła udział w inauguracji Instytutu Charcot – pierwszego we Francji ośrodka badań nad stwardnieniem zanikowym bocznym. W geście solidarności z chorymi pokazała środkowy palec – symbol walki z tą wyniszczającą chorobą.
W Paryżu oficjalnie zainaugurowano działalność Instytutu Charcot – pierwszego we Francji centrum poświęconego badaniom nad SLA, czyli chorobą Charcota.
W uroczystości uczestniczyli pacjenci, lekarze, naukowcy i znane osobistości, m.in. Brigitte Macron, Denis Brogniart, Hannah Rosselin i William Keo.
Symbolicznym momentem wydarzenia był wspólny gest uczestników – pokazanie środkowego palca, skierowanego nie przeciwko komukolwiek, lecz w stronę choroby. Brigitte Macron, która dołączyła do tego gestu, podkreśliła w ten sposób wsparcie dla osób dotkniętych SLA.
Hasło kampanii "Tant qu’il nous restera des forces" ("Dopóki starczy nam sił") ma oddać determinację pacjentów i ich bliskich w walce z chorobą - tłumaczą pomysłodawcy kampanii. Podkreślają, ze dla chorych nawet uniesienie środkowego palca może okazać się niezwykłym wysiłkiem.
SLA. Wciąż nie ma leku na stwardnienie zanikowe boczne
SLA, czyli stwardnienie zanikowe boczne, to choroba układu nerwowego prowadząca do stopniowego zaniku mięśni. Objawia się osłabieniem kończyn, drżeniem, trudnościami z mową i połykaniem.
Leczenie polega na łagodzeniu objawów i spowalnianiu postępu choroby, bo obecnie nie ma na nią skutecznego leku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Bronią tatara i mięsa. Sejm ukróca absurd
Źródło: parismatch.com