Na Islandii puściły nerwy. Konsulat Rosji w stolicy Islandii stał się celem
Islandczycy wyrażają swój sprzeciw wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W Rejkiawiku doszło do masowych protestów. Budynek przedstawicielstwa Moskwy został obrzucony jajkami i oblany czerwoną farbą.
Islandczycy wyrażają masowy sprzeciw wobec wywołania przez Moskwę wojny z Ukrainą. W stolicy kraju doszło do protestów przed rosyjską placówką. Ludzie wyszli na ulicę, żeby wyrazić poparcie dla Kijowa - donosi serwis Grapevine.
Demonstracje miały pokojowy przebieg. Doszło jednak do aktu wandalizmu. Budynek rosyjskiego konsulatu został obrzucony jajkami i oblany czerwoną farbą.
Islandia gotowa na uchodźców z Ukrainy
Islandia solidarnie z innymi krajami Zachodu wprowadziła sankcje wobec Rosji. Wyspiarski kraj jest także gotowy na przyjęcie uchodźców z pogrążonej wojną Ukrainy. Wśród wprowadzonych przez Rejkiawik sankcji znajduję się m.in zakaz wydawania wiz rosyjskim dyplomatom i biznesmenom. Zamknięta została także przestrzeń powietrzna dla rosyjskiego ruchu lotniczego. Rosja odpowiedziała wpisaniem Islandii na "listę krajów i terytoriów nieprzyjaznych".
Oczekuje się, że Islandia przyjmie dwa tysiące ukraińskich uchodźców. Islandzkie władze ogłosiły, że będą oni mogli uzyskać azyl w Islandii bez konieczności przechodzenia przez zwykły proces ubiegania się o niego. Takie zezwolenie na pobyt będzie wydawane jednorazowo na okres jednego roku, z możliwością przedłużenia lub odnowienia na okres do trzech lat od momentu wydania pierwszego zezwolenia.
Ukraińcy będą mogli się także ubiegać o pozwolenie na pobyt stały na Wyspie. Populację Islandii szacuję się na około 370 tys.
Zobacz też: Działania USA w trakcie wojny na Ukrainie. "Wzór na przyszłość"