"Konsekwencje prawne wobec TVP". Prawniczka pani Joanny ujawnia
- Wnosimy o zadośćuczynienie finansowe na rzecz pani Joanny. Będziemy pracować także nad wyciągnięciem konsekwencji prawnych wobec Telewizji Polskiej - przekazała Kamila Ferenc, pełnomocniczka pani Joanny z Krakowa. Obie kobiety gościły na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet.
Historią pani Joanny z Krakowa żyje cała Polska. TVN opowiedział historię kobiety, która zdecydowała się na przyjęcie tabletki poronnej, ponieważ ciąża miała zagrażać jej zdrowiu. Po wszystkim zadzwoniła do swojej lekarki w poszukiwaniu pomocy. Psychiatra natomiast skontaktowała się z numerem alarmowym 112.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pani Joanna trafiła na SOR, gdzie interweniowali wobec niej policjanci - przesłuchiwali ją, zabrali jej też laptopa i telefon.
Po tej budzącej kontrowersje interwencji w kilkunastu miastach kraju odbyły się demonstracje w geście solidarności z panią Joanną.
"Wnosimy o zadośćuczynienie finansowe"
Pani Joanna wraz z pełnomocniczką zostały zaproszone na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet. Wspominała tam dzień, w którym zadzwoniła do swojej lekarki. - Myślałam, że udzieli mi pomocy, a wyszło tak, że po kilku minutach w moim mieszkaniu była policja - mówiła.
Dodała, że od czasu ujawnienia swojej sprawy otrzymuje wiadomości od innych kobiet. - Jest takie przekonanie, że aborcja to jest grzech, przestępstwo, czarna magia, szaleństwo, obłęd. Jakbym się zastanowiła, to bym jeszcze tak długo mnożyła. Ja wiem, jak jest, chociaż boję się, że są osoby, które jeszcze nie wiedzą, bo one do mnie piszą - mówiła.
Podczas posiedzenia głos zabrała także adwokat Kamila Ferenc. Relacjonowała, jakie kroki prawne podjęła w związku z sytuacją, w jakiej znalazła się pani Joanna. M.in. złożyła skargę na naruszenie przepisów poprzez ujawnienie danych wrażliwych. - Pierwsza wersja oświadczenia policji w sposób haniebny ujawniała najbardziej intymne informacje - komentowała.
- Wnosimy o zadośćuczynienie finansowe na rzecz pani Joanny, a także przeprosiny. Będziemy pracować także nad wyciągnięciem konsekwencji prawnych wobec Telewizji Polskiej, która naruszyła dobra osobiste pani Joanny - mówiła adwokat.