Koniec spekulacji w Afganistanie. Przywódca talibów pokazał się publicznie
W niedzielę Agencja Reuters przekazała, że najwyższy przywódca talibów mułła Hajbatullah Ahundzadeh pojawił się w mieście Kandahar w Afganistanie. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że on nie żyje. Pogłoski wynikały z tego, że przywódca nie był widziany przez kilka miesięcy.
Talibowie w Afganistanie (zdjęcie ilustracyjne) 
Agencja przypomniała, że Ahundzadeh nie pokazał się publicznie od sierpnia. Przypomnijmy, że to wtedy talibowie przejęli władze w Afganistanie.
Wysoki rangą przywódca talibów, który w sobotę towarzyszył Ahundzadehowi, zdradził, że ten tego dnia odwiedził szkołę religijną w Kandaharze.
Niektórzy urzędnicy twierdzą, że pojawił się on już tam wcześniej. Jednak ta informacje nie została podana do wiadomości publicznej.
Zobacz też: Ukrywa się w Polsce. Talibowie wciąż go szukają. Przerażająca relacja
Przywódca talibów widziany publicznie
Ahundzadeh to najwyższy przywódca talibów. Uważa się, że ma on około 60 lat. Wśród tego fundamentalistycznego ugrupowania islamistycznego jest on autorytetem w sprawach religijnych, wojskowych oraz politycznych.
Najwyższy rangą przywódca pochodzi z Kandaharu. Nigdy nie było on partyzantem. W trakcie czasu inwazji ZSRR na Afganistan, w latach 80. XX wieku, przebywał na wygnaniu w Pakistanie.
Tam razem z ojcem, który również był duchownym, założył kilkanaście szkół religijnych dla afgańskich uchodźców. Do Afganistanu wrócił w latach 90. Dołączył wtedy do talibów, którzy prowadzi wojnę domową o władze w Kabulu.
Do Pakistanu wrócił znów w 2001 roku po inwazji USA na Afganistan. Wtedy po upadku rządu talibów stał się jednym z najważniejszych ich autorytetów religijnych i prawniczych.
Ahundzadeh został wyznaczony na swoje zastępcę i następcę przez Mułła Mansura.
Agencja Reuters dodała, że udało się jej zweryfikować tylko jedno zdjęcie, na którym widać przywódcę talibów. Opublikowano je na Twitterze w maju 2016 roku.
Dramat w Afganistanie. Zaatakowano dziennikarza
Agencja AP przekazała, że uzbrojeni napastnicy na motocyklu oddali strzały do dziennikarza. Ten znajdował się w swoim samochodzie w Kabulu.
Rzecznik talibów przekazał, że dziennikarz przeżył strzelaninę. Trwają poszukiwania sprawcy tego ataku.
