Koniec kryzysu w Zjednoczonej Prawicy. Jest nowa umowa koalicyjna

Kryzys w Zjednoczonej Prawicy zażegnany. Przynajmniej oficjalnie. W sobotę ogłoszono porozumienie trzech partii wchodzących w skład koalicji, która rządzi Polską. Na wspólnej konferencji wystąpili liderzy PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia. - Mamy radosną wiadomość - ogłosił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Koniec kryzysu w Zjednoczonej Prawicy. Jest nowa umowa koalicyjna
Źródło zdjęć: © East News
Sylwester Ruszkiewicz

26.09.2020 | aktual.: 26.09.2020 13:05

Liderzy Zjednoczonej Prawicy - Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin - razem z premierem Mateuszem Morawieckim wystąpili na wspólnej konferencji. Nowa umowa koalicyjna stała się faktem. Szczegółów jednak nie ujawniono. Były za to oficjalne, krótkie przemówienia liderów poszczególnych partii i szefa rządu.

- Zostało zawarte porozumienie. Mamy radosną wiadomość. Jestem przekonany, że dzisiejszy dzień dobrze zapisze się w naszej historii. Mamy przed sobą 3 lata do kolejnych wyborów. Jestem pewien, że będą one dobrze wykorzystane dla Polski - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z kolei szef Porozumienia Jarosław Gowin podkreślał, że siłą Zjednoczonej Prawicy jest wewnętrzna jedność. - Ostatnie lata to dobry czas dla Polski, ufam, że kolejne lata też takie będą - mówił z kolei Zbigniew Ziobro.

- Bardzo cieszę się, że doszło do potwierdzenia naszej jedności i stabilności. To porozumienie jest także porozumieniem wobec naszych wyborców i potwierdzenie realizacji naszego programu. Zwyciężyła odpowiedzialność. Zwyciężyła Polska - podkreślał premier Mateusz Morawiecki.

Ogłoszenie podpisania nowej umowy przesunęło się z 12.00 na 12.30. Nieoficjalnie, jak ustaliła WP, przed ogłoszeniem jeszcze do ostatniej chwili trwały rozmowy co do szczegółów umowy. Prezes Kaczyński miał nie zgodzić się na deklarację w umowie, dotyczącej startu w wyborach polityków Solidarnej Polski. Już wcześniej informowano, że zastrzeżeń w tej sprawie nie zgłaszało Porozumienie Jarosława Gowina.

Do rządu - jako wicepremier oraz przewodniczący Komitetu Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej - ma wejść Jarosław Kaczyński. Dziennikarze na konferencji w sobotę próbowali o to zapytać polityka PiS. Ten jednak bez słowa wyszedł z sali.
Wicepremierem ma ponownie zostać Jarosław Gowin, który ma sprawować nadzór nad ministerstwem rozwoju i pracy.

Według zapowiedzi polityków PiS liczba ministerstw ma zostać znacząco zmniejszona, część z nich zostanie połączona. Jak ustalono w toku negocjacji, przedstawiciele Porozumienia i Solidarnej Polski obejmą po jednej tece ministerialnej.

Zaskakującym rozwiązaniem może być przyłączenie Ministerstwa Sportu do Ministerstwa Aktywów Państwowych. Ten pomysł jeszcze jest dyskutowany w kierownictwie PiS.

Według ustaleń Wirtualnej Polski, na swoim stanowisku wiceministra aktywów państwowych zostaje kontrowersyjny polityk Solidarnej Polski - Janusz Kowalski.

Przypomnijmy, że konflikt w Zjednoczonej Prawicy wybuchł podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Przez opór koalicjantów PiS z agendy obrad po raz kolejny spadła nowelizacja ustawy znosząca odpowiedzialność urzędników podczas wydawania decyzji w trakcie pandemii (potocznie nazywana "bezkarność plus").

Z kolei drugi projekt zmieniał ustawę o ochronie zwierząt. Projekt wprowadzi m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz trzymania psów na krótkim łańcuchu. "Przeciwko" głosowała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro, a Porozumienie Jarosława Gowina w przeważającej większości "wstrzymało się". Po tych wydarzeniach decyzyjni politycy PiS mówili o "rozpadzie koalicji", czy wręcz "ekskoalicjantach".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (925)