ŚwiatKoniec konfliktu izraelsko-palestyńskiego?

Koniec konfliktu izraelsko-palestyńskiego?

Premier Izraela Ehud Olmert i palestyński prezydent Mahmud Abbas osiągnęli porozumienie w pewnych kwestiach - poinformował rzecznik Abbasa, Nabil Abu Rudeina. Według strony palestyńskiej, Olmert zgodził się m.in. przekazać Autonomii 100 mln dolarów na pomoc humanitarną.

Koniec konfliktu izraelsko-palestyńskiego?
Źródło zdjęć: © AFP

23.12.2006 | aktual.: 24.12.2006 09:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Długo planowane spotkanie obu przywódców odbyło się w Jerozolimie. Było to pierwsze oficjalne spotkanie obu polityków od czasu desygnowania Olmerta na premiera w kwietniu tego roku.

Po zakończeniu dwugodzinnych rozmów Rudeina zapowiedział, że przewidywane są dalsze spotkania. To było udane. Osiągnięto porozumienie w pewnych sprawach i będziemy kontynuować rozmowy w przyszłości - zaznaczył prezydencki rzecznik.

Obydwaj przywódcy potwierdzili swe zaangażowanie we wznowienie procesu pokojowego, jaki doprowadziłby do uregulowania (polegającego na istnieniu) dwóch państw (izraelskiego i palestyńskiego) - powiedział palestyński negocjator Saeb Erekat.

Premier Izraela zgodził się przekazać Autonomii Palestyńskiej 100 mln dolarów na pomoc humanitarną. Pieniądze te będą pochodzić z zamrożonych przez Izrael funduszy należnych Autonomii z tytułu ceł. Na początku tego roku Izrael nałożył restrykcje finansowe na Autonomię i wstrzymał comiesięczne transfery. Zamrożone fundusze to obecnie niemal 500 mln USD.

Przekazanie pieniędzy ma być gestem dobrej woli, uczynionym podczas pierwszego od niemal roku oficjalnego spotkania przywódców Izraela i Autonomii Palestyńskiej.

Izrael zapowiedział ponadto złagodzenie ograniczeń w podróżowaniu po Zachodnim Brzegu Jordanu. W tym celu zlikwiduje część posterunków kontrolnych. Obiecał również przekazanie 35 mln szekli palestyńskim szpitalom w Jerozolimie.

Sobotnie rozmowy Olmerta i Abbasa nie przyniosły natomiast rozstrzygnięcia w sprawie uwolnienia kaprala izraelskiej armii Gilada Szalita, porwanego w czerwcu z pogranicza ze Strefą Gazy. Jak wyjaśnił Saeb Erekat, obie strony zobowiązały się do powołania specjalnej komisji zajmującej się tą sprawą.

Podczas spotkania premier Olmert potwierdził, że uwolnienie Szalita jest warunkiem zwolnienia Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach. Uwolnienie żołnierza było dotychczas również jednym z warunków strony izraelskiej dla wznowienia rozmów pokojowych.

Zarówno Olmert, jak i Abbas, stoją w obliczu poważnych kryzysów w swoich krajach. W Autonomii Palestyńskiej doszło w ostatnim czasie do nasilenia walk między rywalizującymi ugrupowaniami - rządzącym Hamasem i Fatahem prezydenta Abbasa. Zeszłotygodniowa decyzja Abbasa o rozpisaniu wcześniejszych wyborów parlamentarnych i prezydenckich tylko zaogniła sytuację.

Z kolei Olmert stracił popularność wskutek podjęcia działań wojennych przeciw działaczom Hezbollahu w Libanie latem tego roku.

Rozmowy pokojowe między Autonomią Palestyńską i Izraelem załamały się w 2000 roku. Po przejęciu władzy w Autonomii przez radykalny Hamas, który odmawia uznania Izraela, nadzieje na ich wznowienie wydawały się nikłe.

Właśnie po wygranej Hamasu w wyborach parlamentarnych w styczniu Izrael nałożył na Autonomię restrykcje finansowe. Pomoc finansową dla Palestyńczyków wstrzymały wówczas UE i USA, co doprowadziło Autonomię na skraj bankructwa.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)