Konflikt USA‑Iran. Krzysztof Szczerski spotkał się z ambasadorem Iraku
Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski spotkał się w czwartek po południu z Husseinem al-Safim, chargé d’affaires ambasady Republiki Iraku. Tematem spotkania była m.in. kwestia obecności zagranicznych żołnierzy w Iraku, w tym także polskich oddziałów.
09.01.2020 | aktual.: 09.01.2020 22:56
Krzysztof Szczerski rozmawiał z irackim dyplomatą o rezolucji uchwalonej przez iracki parlament na niedzielnej, nadzwyczajnej sesji, w której wezwano rząd do podjęcia działań zmierzających do zakończenia obecności w Iraku wszystkich zagranicznych żołnierzy.
"Minister Szczerski przekazał rozmówcy wyrazy wsparcia dla suwerenności i bezpieczeństwa Iraku. Uzyskał jednocześnie zapewnienie, że władze irackie dokładają wszelkich starań, aby zagwarantować bezpieczeństwo personelu dyplomatycznego i żołnierzy państw partnerskich uczestniczących w misjach na terytorium Iraku" - przekazały służby prasowe prezydenta.
Iracki ambasador podziękował za dotychczasowe wsparcie w misji dyplomatyczne i zapewnił, że władze w Bagdadzie chcą kontynuować bliską współpracę wojskową, gospodarczą oraz humanitarną, która jest niezbędna do odbudowy i stabilnego rozwoju Iraku.
Konflikt na Bliskim Wschodzie rozgorzał na nowo po zamachu na Kasema Sulejmaniego. Przywódca elitarej jednostki al-Kuds został zabity w pobliżu Bagdadu w piątek nad ranem. Rozkaz likwidacji "drugiej najważniejszej osoby w Iranie" wydał prezydent USA.
Iran odpowiedział niemal błyskawicznie. Tuż po pogrzebie generała wystrzelił pociski skierowane w stronę dwóch amerykańskich baz wojskowych w Iraku. W jednym z nich stacjonują (w ramach amerykańskiej operacji "Inherent Resolve" przeciwko Państwu Islamskiemu) polskie oddziały. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dzień później Teheran ostrzelał zieloną strefę w Bagdadzie (dzielnicę w której znajdują się budynki rządowe oraz placówki dyplomatyczne innych krajów - przyp. red.). Agencja Reutera przekazała, że jeden z pocisków spadł około 100 metrów od ambasady USA i spowodował pożar. Nikomu nic się nie stało.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl