Kompromis w sprawie stref ekonomicznych?
Polska dopuszcza możliwość kompromisu w wieloletnim sporze z Unią Europejską o specjalne strefy ekonomiczne.
09.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Specjalne strefy ekonomiczne zostały utworzone w 1997 r. na 20 lat. Problemem jest to, że powstały wbrew zobowiązaniom zawartym w umowach z Unią, która domaga się ich likwidacji.
Wedle źródła zbliżonego do polskich negocjatorów w Brukseli receptą na spór ma być zaproponowanie jednolitego, 10-11% podatku dochodowego dla inwestorów na terenie całego kraju. Nad takim rozwiązaniem zastanawiają się przedstawiciele rządu.
Plan ten mógłby pomóc w osiągnięciu kompromisu w rokowaniach członkowskich z Piętnastką o zrównaniu warunków działalności stref z zasadami unijnymi. Rozmowy te są częścią działu negocjacji poświęconego polityce konkurencji.
Jesteśmy pod ścianą. Mówimy, że nabyte prawa inwestorów są święte i że musimy dotrzymać zobowiązań. UE zabrania jednak wypłacania odszkodowań. Jeśli spór będzie się przedłużać, to pierwszym realnym terminem wejścia Polski do UE będzie 2018 rok, kiedy wygasną ulgi podatkowe w strefach - tłumaczył pragnący zachować anonimowość wysoki przedstawiciel jednego z ministerstw. UE sprzeciwia się na razie takiej likwidacji stref, która polegałaby na wypłacaniu firmom odszkodowań. Podobnie jak same ulgi inwestycyjne w strefach uważa takie odszkodowania za formę niedozwolonej pomocy publicznej. Z drugiej strony, prawdopodobnie budżetu państwa nie byłoby na nie stać, nie mówiąc już o tym, że dokładne ich obliczenie dla każdej firmy byłoby bardzo skomplikowane.(mis)