PolskaKomisja kultury za przyjęciem sprawozdania KRRiT za 2011 r.

Komisja kultury za przyjęciem sprawozdania KRRiT za 2011 r.

Sejmowa komisja kultury opowiedziała się za przyjęciem sprawozdania KRRiT za ubiegły rok. Anna Sobecka z PiS wnioskowała, by komisja rekomendowała jego odrzucenie; jej zdaniem Rada dokonała zamachu na wolność słowa, nie przyznając miejsca na multipleksie TV Trwam. Za przyjęciem sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji głosowało 14 posłów, ośmioro było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Teraz sprawozdaniem KRRiT zajmie się cały sejm.

26.06.2012 | aktual.: 26.06.2012 19:00

Na początku posiedzenia komisji b. spikerka Radia Maryja, posłanka Anna Sobecka złożyła wniosek, by komisja rekomendowała izbie odrzucenie sprawozdania. W jej ocenie KRRiT "dokonała zamachu na wolność słowa" oraz "złamała prawa demokracji i obywateli", bo "zablokowała wejście na multipleks katolickiej telewizji Trwam - stacji, którą docenia Ojciec Święty Benedykt XVI".

Przypomniała, że pod protestem w tej sprawie podpisało się ponad 2,25 mln osób, a w kilkudziesięciu miastach Polski odbyły się manifestacje. - My nie chcemy takiej Krajowej Rady. Nie chcemy w jej składzie ludzi słuchających rozkazów wydawanych na polityczne zamówienie - mówiła.

W jej ocenie w sprawie TV Trwam swoje obowiązki zaniedbuje prezydent Bronisław Komorowski, który "woli bawić się na meczach niż rozwiązywać poważne kryzysy w państwie".

Barbara Bubula z PiS oceniła z kolei, że obecna KRRiT swoimi decyzjami przyczynia się do pogłębienia problemów radiofonii i telewizji w Polsce. - Pod rządami tej Krajowej Rady doszło do praktycznej likwidacji mediów publicznych w Polsce, czyli pozbawienia ich roli wymiany wszystkich poglądów politycznych i poglądów na sprawy społeczne w Polsce. To właśnie ta Rada powołała takie władze mediów publicznych, które doprowadziły do tego, że blisko połowa Polaków nie uznaje ich już za swoje media - argumentowała.

Wniosek, by komisja rekomendowała sejmowi przyjęcie sprawozdania Krajowej Rady, złożyła przewodnicząca posiedzeniu Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO. Podkreśliła, że KRRiT w tym składzie "przynajmniej stara się" sprostać wyzwaniom stojącym przed mediami elektronicznymi. Samo sprawozdanie określiła mianem "rzetelnej oceny sytuacji, w której jesteśmy".

Ze sprawozdania KRRiT za 2011 r. wynika, że z tytułu abonamentu udało się pozyskać i przekazać nadawcom publicznym łącznie 470,2 mln zł (rok wcześniej było to 537 mln zł). Rada wyliczyła, że gdyby wszystkie gospodarstwa domowe miały zarejestrowane odbiorniki rtv i wnosiły opłaty, wpływy (bez uwzględnienia wpływów od abonentów instytucjonalnych) w 2011 r. wyniosłyby ok. 2,6 mld zł netto. Tymczasem w 2011 r. liczba osób posiadających zarejestrowane odbiorniki rtv spadła o blisko 51 tys. Według stanu na 31 grudnia zeszłego roku zarejestrowane odbiorniki posiadało niespełna 6,9 mln osób. Od wnoszenia opłat abonamentowych - na mocy ustawy - zwolnionych było zaś 2,6 mln osób.

Przyjęcie sprawozdania KRRiT pod koniec maja rekomendowała wyższej izbie parlamentu senacka komisja kultury i środków przekazu.

Zgodnie z ustawą medialną, gdyby sprawozdanie KRRiT odrzuciły sejm i senat, jej kadencja wygasłaby po dwóch tygodniach, chyba że nie potwierdziłby tego prezydent. Do tej pory tylko raz - w 2010 r. - zdarzyło się, że KRRiT została rozwiązana w ten sposób. Natomiast w 2009 i 2008 r., gdy sprawozdania KRRiT odrzucały sejm i senat, na przerwanie kadencji Rady nie zgadzał się prezydent Lech Kaczyński. Podobnie było w roku ubiegłym - decyzji parlamentu nie potwierdził Bronisław Komorowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)