PolskaKomendant tragicznego obozu w Suszku z zarzutami

Komendant tragicznego obozu w Suszku z zarzutami

W sierpniu 2017 r. podczas obozu harcerskiego w Suszku zginęły 2 nastolatki. Prokuratura twierdzi, że przyczyną były m.in. niewłaściwa organizacja obozu i zła akcja ewakuacyjna. Związane z tym zarzuty postawiła jego komendantowi Mateuszowi I.

Komendant tragicznego obozu w Suszku z zarzutami
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Magdalena Nałęcz-Marczyk

01.04.2019 | aktual.: 29.03.2022 12:35

- Mateuszowi I. zarzucono umyślne narażenie uczestników obozu harcerskiego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz doprowadzenie do nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek i nieumyślnego spowodowania różnego obrażeń ciała u kolejnych kilkudziesięciu harcerzy - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk.

I podkreślił, że zarzuty są związane z niewłaściwą organizacją wydarzenia i nieprawidłowo przeprowadzoną akcją ewakuacyjną.

Mężczyzna nie przyznał się do czynu. Odmówił składania wyjaśnień. Również jego zastępca, który usłyszał podobne zarzuty w lutym, nie przyznał się do winy. Mateusz I. w tym czasie był w trakcie Rejsu Niepodległości na Darze Młodzieży, dlatego prokuratura przedstawiła mu je teraz.

Tragedia podczas obozu w Suszku rozegrała się w nocy z z 11 na 12 sierpnia 2017 r. Nad Pomorzem przeszły nawałnice, które zniszczyły pole zaaranżowane przez harcerzy. Zginęły 2 nastoletnie harcerki. 38 osób trafiło do szpitala.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (133)