Dziennikarze i pracownicy telewizji publicznej napisali: Program nie spełniał kryteriów rzetelności i obiektywizmu, urągał zasadom obowiązującym każdego dziennikarza śledczego. W całości i wyłącznie oparty był na relacjach dwóch związanych ze sobą osób, jednej poszukiwanej przez prokuraturę, drugiej - byłego pracownika służb specjalnych PRL. Ich relacje nie zostały potwierdzone żadnymi dokumentami, ani nawet relacjami innych osób.
Pomimo, iż reklamowany był jako program o aferze FOZZ, to nie zawierał nawet podstawowych informacji na czym polegała afera, która spowodowała straty dla Skarbu Państwa sięgające wielu setek milionów dolarów - czytamy w oświadczeniu.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w TVP S.A. zaapelowało również do wszystkich odpowiedzialnych za stan publicznych mediów w Polsce o natychmiastowe podjęcie działań zmieniających ustawę o Radiofonii i Telewizji, tak by powstrzymać ostateczną degradacje tych mediów i możliwość wykorzystywania ich do innych celów niż dobro publiczne. (aka)
Zobacz także:
Czat WP na temat afery FOZZ i filmu TVP.
