"Olimpiada zwiastuje koniec świata"
Zdaniem południowokoreańskiej sekty "Kościoła misyjnego Dami" koniec świata miał nastąpić w listopadzie 1992 r. Sekta twierdziła, że wyraźnymi oznakami zbliżającego się końca świata były takie wydarzenia jak olimpiada w Barcelonie, jednoczenie się Europy, a także oznaczenia kodowe systemu komputerowego EWG, obfitujące w zbitki cyfry 666, "szczególnie ulubionej przez Szatana".
Z kolei na 24 listopada 1993 r. koniec świata przepowiadała ukraińska sekta "Białe Bractwo", kierowana przez Jurija Kriwonogowa i Marinę Cwigun. Sekta na dzień końca świata zapowiadała publiczne modły i manifestacje w Kijowie, co bardzo zainteresowało dziennikarzy. Obecni byli również przedstawiciele polskich mediów. Nic się jednak nie wydarzyło.