PolskaKolejne zarzuty dla Słomki o fałszowanie list wyborczych

Kolejne zarzuty dla Słomki o fałszowanie list wyborczych

Lider Konfederacji Polski Niepodległej Adam Słomka usłyszał 12 kolejnych zarzutów dotyczących głównie fałszowania list poparcia przed
wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi w 2005 roku, w których startował. Słomka odmówił składania zeznań, a zarzuty określił jako absurdalne. Grozi mu do 10 lat więzienia.

16.01.2007 16:17

Od początku śledztwa podejrzanemu postawiono w sumie 17 zarzutów - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Michał Szułczyński. 12 nowych zarzutów dotyczy nakłaniania innych osób do przepisywania danych osobowych i podrabiania podpisów na listach poparcia. Szułczyński dodał, że Słomka odmówił składania wyjaśnień.

Dotychczasowe ustalenia śledztwa mówią o sfałszowaniu w sumie około dziewięciu tysięcy podpisów. Zdaniem policji i prokuratury, na polecenie Słomki podrabiali je przedstawiciele związanego z nim stowarzyszenia Ruch Obrony Bezrobotnych (ROB).

W całej sprawie jest łącznie 17 podejrzanych. Jak zaznaczył prokurator Szułczyński, śledztwo nadal uważane jest za rozwojowe. Słomce grozi do 10 lat więzienia.

Policja zatrzymała Słomkę w lipcu ubiegłego roku. Wówczas lider KPN usłyszał pięć pierwszych zarzutów. Najważniejszy z nich dotyczył "kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, której celem było popełnianie przestępstw przeciwko wyborom". Zdaniem prokuratury, na polecenie lidera KPN na listach poparcia jego kandydatury i komitetu wyborczego kandydatów na parlamentarzystów przepisywano dane osobowe i fałszowano podpisy wyborców.

Według ustaleń śledztwa, dane osobowe zaczerpnięto m.in. z list poparcia z poprzednich wyborów. Według prokuratury, na listach widnieją wielokrotnie podpisy tych samych osób, także tych, które nie chciały się pod nimi podpisać. Poza kierowaniem grupą przestępczą, Słomce zarzuca się m.in. drobne oszustwa.

W połowie lipca lider KPN został aresztowany, sąd zwolnił go po kilkunastu dniach, po zażaleniu obrony.

Tuż po opuszczeniu aresztu Słomka określił ciążące na nim zarzuty jako absurdalne. Mówił że przypominają one te, jakie stawiano mu w czasach PRL. Pytany, czy na listach poparcia jego komitetu doszło do fałszerstw, odpowiedział, że nie wie, bo nie miał na to wpływu i możliwości weryfikacji. Współpracownicy Słomki fakt jego aresztowania wiązali ze zbliżającymi się wówczas wyborami samorządowymi i rozwiązaniem Wojskowych Służb Informacyjnych.

Adam Słomka w PRL był działaczem opozycyjnym. W latach 1991-2001 był posłem na Sejm RP I, II i III kadencji.

Źródło artykułu:PAP
proceswyboryzarzuty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)