Trwa ładowanie...

Kolejne wyjaśnienia w sprawie koperty od "córki leśnika". Sprawą zajęła się kancelaria premier Beaty Szydło

Opozycja nie odpuszcza Janowi Szyce w sprawie "córki leśnika". Po wyjaśnieniach z MSWiA i ministerstwa środowiska przyszła pora na te z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Odpowiedź podważa wcześniejsze słowa ministra środowiska.

Kolejne wyjaśnienia w sprawie koperty od "córki leśnika". Sprawą zajęła się kancelaria premier Beaty SzydłoŹródło: PAP
d3mg72s
d3mg72s

W połowie czerwca przed posiedzeniem rządu kamera Polsatu nagrała, jak Jan Szyszko wręcza kopertę szefowi MSWiA mówiąc, że "to jest córka leśniczego". Mariusz Błaszczak wykazał się wtedy refleksem i odwrócił się do kamery. – A to jest kamera Polsatu – zażartował szef MSWiA. Jednak to nie zraziło ministra środowiska w przekazaniu koperty.

Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji. O zawartość koperty próbował spytać Mariusza Błaszczaka reporter Wirtualnej Polski Kamil Sikora. Wtedy szef MSWiA nie chciał odpowiadać na pytania.

Dopiero później biuro prasowe MSWiA w wydanym komunikacie stwierdziło, że Mariusz Błaszczak zwrócił kopertę Janowi Szyce, bo nie "zwykł zapoznawać się z korespondencją przekazywaną z pominięciem drogi służbowej".

d3mg72s

O to co było w kopercie pytany był też Jan Szyszko. Pod koniec czerwca w "Sygnałach Dnia" stwierdził, że tą "córką leśnika" była skazana na karę śmierci w PRL 17-letnia Inka. Jednak dopytywany, czy w kopercie były dokumenty na jej temat już nie chciał odpowiedzieć. Podczas tej samej audycji stwierdził, że miał tylko przekazać kopertę. Dodał też, że zostanie ona przekazana drogą oficjalną.

We wrześniu posłowie PO otrzymali oficjalną odpowiedź Jana Szyszki na zapytanie poselskie. Minister stwierdził w niej, że nie zapoznał się z treścią koperty, bo nie był jej adresatem. Nie był też w stanie wskazać okoliczności otrzymania koperty od "córki leśnika", ale wykluczył jakiekolwiek spokrewnienie.

Jednak z odpowiedzi z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na zapytanie posłów PO wynika, że koperta nie mogła trafić ponownie do Mariusza Błaszczaka oficjalną drogą, bo nie dotyczyła kwestii służbowych.

"Koperta nie została otwarta i zwrócono ją adresatowi z prośbą o wykorzystanie drogi służbowej w przypadku, gdyby sprawa dotyczyła kwestii służbowych. Z rozmowy przeprowadzonej z Ministrem Janem Szyszko wynika, że sprawa miała charakter prywatny. Z uwagi na natłok obowiązków, Ministrowie nie mieli innej okazji do spotkania" – wyjaśnia Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

W piśmie z kancelarii premier Beaty Szydło przypomniano, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, bo nie dopatrzyła się znamion przestępstwa.

d3mg72s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mg72s
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj