Kolejne obostrzenia? Rzecznik rządu: jest ryzyko

- Nie wykluczę sytuacji takiej, że np. obostrzenia mogłyby być dalej idące. Wręcz mogę powiedzieć, że takie ryzyko istnieje - podkreślił rzecznik rządu Piotr Mueller.

W rozmowie z TVP Info Mueller zaznaczył, że powodem jest obecna sytuacja epidemiczna w kraju. - Cały czas widzimy bardzo dużą liczbę osób, które chorują, i bardzo dużą liczbę osób, które umierają, niestety - tłumaczył rzecznik rządu.

Jak zaznaczył polityk, "sytuacja jest bardzo trudna". - Tym bardziej te informacje o potencjalnych nowych mutacjach wirusa również są niepokojące - dodał Mueller, mówiąc o wariancie Omikron.

Mueller tłumaczył przy tym, że to właśnie te czynniki wpływają na stopniowe wprowadzanie obostrzeń, których celem jest zmniejszenie mobilności społeczeństwa, a przez to ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Jak podkreślił rzecznik rządu, odpowiedzią na dużą liczbę zakażeń koronawirusem oraz pojawienie się nowego wariantu Omikron mogłoby być zwiększone zainteresowanie szczepieniami ze strony społeczeństwa.

- Dlatego są te nasze apele, akcje informacyjne, wszystkie działania, które do tego zachęcają - mowił Mueller.

Od środy 1 grudnia w Polsce obowiązują nowe obostrzenia. Wstępnie mają one funkcjonować do 17 grudnia.

Restrykcje dotyczą m.in. limitów na zgromadzeniach oraz w czasie uroczystości. Zmniejszona jest także liczba osób, które mogą wziąć udział w targach i konferencjach.

Nowe obostrzenia to także utrudnienia dla osób podróżujących do Polski spoza strefy Schengen. Te będą musiały przejść obowiązkową kwarantannę.