Wybrali nową granicę. Dzieje się to samo, co na przejściu z Białorusią
Niespokojnie na granicy Finlandii i Rosji. - Na fińskich przejściach granicznych z Rosją obrazki do złudzenia przypominające to, co dzieje się na naszej granicy z Białorusią od ponad dwóch lat - komentuje Anna Maria Dyner z PISM.
W piątek wieczorem na przejściu granicznym w Niirala, na granicy z Rosją, grupa nielegalnych migrantów z Syrii i Iraku próbowała przedrzeć się przez granicę do Finlandii. Fińska policja musiała użyć gazu łzawiącego, aby uniemożliwić im wjazd.
Fińskie władze przekazały, że za akcją stoi obce państwo lub inny podmiot, a służby rosyjskie, inaczej niż dotychczas, świadomie przyzwalają na przepływ osób nieposiadających ważnych dokumentów.
Zapadła decyzja, żeby o północy czasu miejscowego zamknąć całkowicie cztery najbardziej uczęszczane przejścia na granicy. Oprócz przejścia w Niirala zamknięte zostały jeszcze trzy główne punkty przekroczenia granicy z Rosją, w okolicy miejscowości Virolahti, Lappeenranta, Imatra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szlabany zostały opuszczone, a niektórych punktach kontroli ustawiono betonowe i metalowe zapory na wypadek kolejnej fali migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.
"Na fińskich przejściach granicznych z Rosją obrazki do złudzenia przypominające to, co dzieje się na naszej granicy z 🇧🇾 od ponad dwóch lat. Finowie zresztą przewidzieli, że oni padną kolejną ofiarą instrumentalizacji migracji przez Rosję" - skomentowała obrazki z granicy Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
"Obawiam się, że z kryzysem granicznym zostaniemy jako wschodnia flanka NATO na długo, a Rosja i Białoruś okresowo wręcz będą nasilać wrogie działania w tym zakresie. Stąd konieczność wzmacniania służb chroniących granicę, ale też współpracy" - dodała.
Nielegalni migranci na rowerach
Z kolei doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko podaje, że "Rosyjskie media informują, że fińskie władze przygotowują plan całkowitego zamknięcia granicy z Rosją 'w razie konieczności'".
"Jednocześnie rosyjskie media podały, że zamknięcie granicy nie ograniczyło napływu nielegalnych migrantów próbujących przedostać się z Rosji do Finlandii. Nielegalni migranci dojeżdżają do przejść granicznych na identycznych rowerach rosyjskiej marki Stels" - zauważa Heraszczenko.
W piątek na moście granicznym łączącym w Narwie Estonię z Rosją zainstalowano betonowe bloki, mające powstrzymać ewentualną falę migrantów. Dzień wcześniej estoński minister spraw wewnętrznych Lauri Laanemets oświadczył, że Rosja pozwoliła nielegalnym migrantom z Somalii podejść do estońskiego punktu granicznego. Incydent ten określił "elementem ataku hybrydowego".
Czytaj też: