"Cesarzowa" - najważniejsza z 19 żon
Gdy spotkała swojego przyszłego męża, była tylko zwykłą uczennicą. Był 1964 rok, a Jean-Bedel - przyszły samozwańczy cesarz - pełnił funkcję naczelnego dowódcy armii. Przypadkowo natknął się na drodze na piętnastoletnią Catherine. Mając 43 lata, zachwycił się urodą nastolatki. "Była już wtedy bardzo piękna, wysoka, o bardzo ciemnej skórze" - wspominał. Ślub odbył się wbrew woli panny młodej. Zaraz po nim Catherine mogła zapomnieć o wszelkich swobodach. Musiała prosić męża o zgodę przy każdorazowym wyjściu.
Chociaż Catherine nigdy nie była jedyną kobietą w jego życiu (Bokassa miał 19 żon i co najmniej 54 dzieci), to była najważniejsza. Gdy w 1977 roku Bokassa koronował się na cesarza, wzorem Napoleona i Józefiny, nałożył diadem na głowę klęczącej Catherine. Pełna przepychu ceremonia kosztowała 20 milionów dolarów, co stanowiło 12% PKB państwa o powierzchni niemal dwa razy większej niż Polska, które posiadało jedynie 180 kilometrów asfaltowych dróg.
Bokassa nie cieszył się długo cesarską władzą. Ówczesny prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing, który jeszcze kilka lat wcześniej uchodził za przyjaciela Bokassy, w 1979 roku został jego śmiertelnym wrogiem. Giscard miał nie tylko strącić Bokassę z tronu, ale także rozkochać w sobie Catherine. O ile w zamachu stanu rzeczywiście brali udział francuscy komandosi, to zdrada cesarzowej z francuskim prezydentem była najprawdopodobniej jedynie urojeniem ekscentrycznego dyktatora.
Czytaj więcej o Bokassie: W salonie trzymał porno, w kuchni ludzkie zwłoki