"Powiedz to tchórzu". Skandal po akcji policji w szpitalu
W sieci zawrzało po materiale "Faktów" TVN o kobiecie, która po zażyciu tabletki poronnej została przesłuchana przez policję. "Chcesz głosować na PiS lub Konfederację? Powiedz to tchórzu w twarz swojej żonie" - napisał na w mediach społecznościowych Donald Tusk.
Wtorkowe "Fakty" TVN opisały sprawę pani Joanny - kobiety, która zażyła tabletkę poronną, ponieważ ciąża zagrażała jej życiu. Gdy przyjechała do szpitala, czekali na nią policjanci, którzy chcieli ją przesłuchać. Kobieta czuła się poniżana przez mundurowych.
Interwencja policji w szpitalu. Tusk komentuje
- Kazano mi się rozebrać, robić przysiady i kaszleć. Rozebrałam się. Nie zdjęłam majtek, ponieważ wciąż jeszcze krwawiłam i było to dla mnie zbyt upokarzające, poniżające, i wtedy właśnie pękłam, wtedy wykrzyczałam im w twarz: "Czego wy ode mnie chcecie?" - wspominała kobieta w rozmowie z dziennikarką "Faktów" TVN.
- Ta interwencja mnie kompletnie złamała. Zniszczyła mnie - mówiła kobieta. Policja zabrała jej telefon. Pytała też o laptopa kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Czterech mężczyzn pilnowało jednej, przestraszonej kobiety. Utworzyło kordon wokół pacjentki, utrudniało nam to pracę. Oni nie byli w stanie podać, dlaczego ta pacjentka jest przez nich zatrzymywana - relacjonował lekarz z oddziału ratunkowego z pierwszego szpitala, w którym była pani Joanna. Kobieta, przy eskorcie policji, trafiła do szpitala z oddziałem ginekologicznym.
Sprawa wywołała falę krytycznych komentarzy pod adresem policji. Głos zabrał przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Lider PO połączył zachowanie służb państwowych z poglądami Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji na temat aborcji.
"Atak prokuratury i policji na kobietę szukającą pomocy w szpitalu to dopiero początek. Chcesz głosować na PiS lub Konfederację? Powiedz to tchórzu w twarz swojej żonie, dziewczynie, córce!" - napisał Donald Tusk na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Źródło: Twitter, TVN