KO składa zawiadomienie na PiS. Na liście 6 nazwisk, w tym Kaczyński
Zbigniew Konwiński przekazał, że klub Koalicji Obywatelskiej składa do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posłów PiS. Chodzi m.in o Jarosława Kaczyńskiego, Przemysława Czarnka i Antoniego Macierewicza. "Znieważenie posła oparte na mowie nienawiści podlega w Polsce kodeksowym karom" - dodał.
KO składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o posłów PiS 
Co musisz wiedzieć?
- Jarosław Kaczyński oskarżył Romana Giertycha o to, że przyczynił się do śmierci Barbary Skrzypek poprzez "haniebne przesłuchanie".
- Wielka awantura w Sejmie. Padły epitety pod adresem Romana Giertycha.
- Posłowie PiS pod adresem Giertycha wznosili okrzyki, m.in. "morderca". Poseł KO zapowiada pozwy.
Zbigniew Konwiński zapowiedział, że klub Koalicji Obywatelskiej składa do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posłów PiS: J. Kaczyńskiego, I. Arent, P. Czarnka, B. Kownackiego, A. Macierewicza i A. Krupki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giertych uderzył w Kaczyńskiego. "Obawia się odpowiedzialności karnej"
"Znieważenie posła oparte na mowie nienawiści podlega w Polsce kodeksowym karom. Nie odpuścimy!" - dodał we wpisie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Śmierdzielu, kanalio". Kaczyński "zwyzywał" Giertycha
Co wydarzyło się w Sejmie?
Podczas środowych obrad Sejmu doszło do ostrej wymiany zdań między prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a posłem Koalicji Obywatelskiej Romanem Giertychem. W trakcie tej konfrontacji posłowie PiS zaczęli krzyczeć "morderca" w kierunku Giertycha.
Zespół parlamentarny ds. rozliczeń PiS postanowił złożyć zawiadomienie do prokuratury, oskarżając sześcioro posłów o możliwość popełnienia przestępstwa. Katarzyna Kierzek-Koperska, przewodnicząca zespołu, zaznaczyła, że osoby odpowiedzialne za incydent powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Roman Giertych, komentując sytuację, stwierdził, że takie zachowanie nie może pozostać bez reakcji.
- Domagam się od Prezydium Sejmu przede wszystkim, aby te konsekwencje wyciągnąć zgodnie z regulaminem Sejmu, bo wszystkie te osoby utrudniały mi wystąpienie, do którego zostałem upoważniony przez marszałka Zgorzeleckiego - powiedział Giertych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zeznania Skrzypek. Giertych mówi, co miało zdenerwować Kaczyńskiego
