- Trzeba podziękować nie-sędziom w KRS-ie i osobom, które zostały z łamaniem Konstytucji powołane w skład KRS-u (…). Absolutnie trzeba rozstać się z tymi, którzy zostali nieprawidłowo powołani w skład KRS-u - powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł KO Mariusz Witczak.
W czwartek prezydent Andrzej Duda, na wniosek premiera, powołał Waldemara Żurka na stanowisko ministra sprawiedliwości. Swoje wystąpienie Donald Tusk zaczął od podziękowań dla Adama Bodnara. - Chciałem podziękować bardzo serdecznie panu ministrowi Adamowi Bodnarowi. Podjął się najcięższego, najtrudniejszego wyzwania. Te słowa nabierają szczególnego znaczenia dokładnie w tym miejscu i w obecności pana prezydenta – powiedział szef rządu.
Kamery uchwyciły reakcję prezydenta na słowa szefa rządu. W czasie, kiedy Tusk dziękował Bodnarowi, Duda spojrzał wymownie w ich stronę i lekko się uśmiechnął.
- Ta mina Andrzeja Dudy, która jest już stałym krajobrazem jego rozmaitych wystąpień, niczego dobrego nam nie zwiastuje, (...) ta mina nie przynosi prezydentowi chluby i nie przydaje mu powagi - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Mariusz Witczak.
Odnosząc się do nominacji Żurka, poseł KO ocenił, że w resorcie sprawiedliwości "potrzebna jest nowa energia". Według niego zmiany w wymiarze sprawiedliwości należy zacząć od Krajowej Rady Sądownictwa. - Trzeba podziękować nie-sędziom w KRS-ie i osobom, które zostały z łamaniem Konstytucji powołane w skład KRS-u (…). Absolutnie trzeba rozstać się z tymi, którzy zostali nieprawidłowo powołani w skład KRS-u - oświadczył Witczak.
Patryk Michalski pytał, czy poseł ma też na myśli "wyłączenie światła w KRS-ie i zamknięcie siedziby". - Mówiąc mechanicznie czy operacyjnie - tak. Ale mówiąc profesjonalnie, państwo ma swoje instrumenty, żeby pewne rzeczy porządkować zgodnie z Konstytucją - odparł gość WP.
- Mam nadzieję, że Waldemar Żurek, jako osoba zdeterminowana i ofiara reżimu pisowskiego Zbigniewa Ziobry, będzie stosował Konstytucję wprost - podkreślił poseł.
Pytany o zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, Witczak stwierdził, że instytucja ta "jest w procesie samowygaszania". - My już nie płacimy TK dlatego, że podjęliśmy takie decyzje budżetowe, które ograniczały finansowanie Trybunału - powiedział.