Kłótnia polityków. Poszło o to, czy prokuratura potwierdziła doniesienia o szczątkach ofiar katastrofy smoleńskiej
Marcin Kierwiński z PO chce, by prokurator Pasionek powiedział, do jakiego rodzaju pomyłek doszło przy chowaniu ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Tłumaczył też, że nieindywidualne pochówki w przypadku katastrof się zdarzają. Przerwał mu Marek Jakubiak z Kukiz'15, który podkreślił, że prokuratura potwierdziła już informacje o nieprawidłowościach.
W #dzieńdobry WP Kierwiński i Jakubiak odnieśli się do ostatnich informacji o błędach przy chowaniu ciał ofiart katastrofy smoleńskiej. Przypomnijmy, że w trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego znalazły się szczątki siedmiu innych osób. Co więcej w trumnie gen. Włodzimierza Potasińskiego, dowódcy Wojsk Specjalnych, także znaleziono szczątki innych ofiarr.
Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek powiedziała, że państwo Platfromy Obywalelskiej nie zdało egzaminu. Co na to Kierwiński?
Przyznał, że informacje dot. ekshumacji to smutne wieści. Zwrócił jednocześnie uwagę, że to kolejny raz, kiedy "Smoleńsk jest zasłoną dla problemów PiS". - Prawo i Sprawiedliwość ma problem z tym, co wydarzyło się we Wrocławiu, z Błaszczakiem, z Zielińskim, z Macierewiczem i znowu pojawia się Smoleńsk, znów pojawiają się przecieki w prokuratury - mówił.
Powiedział, że zamiast wypuszczania przez prokuraturę kolejnych przecieków do mediów, chciałby, żeby prokurator Pasionek wyszedł do opinii publicznej i powiedział, jakiego rodzaju błędy popełniono.
Kierwiński uważa, że jest to bardzo poważny problem i zapewne w wielu kwestiach doszło do pomyłek. Jego zdaniem jednak, jeżeli Mazurek formułuje zarzuty, to kieruje je także do siebie i Pasionka, "który teraz ucieka, bo sam nadzorował śledztwo od maja 2010 r.".
Zwrócił też uwagę, że działała wtedy także Kancelaria Prezydenta Kaczyńskiego. - Przypominam sobie wypowiedź Jacka Sasina z 2010 r., który mówił, że kwestie przygotowywania ciał do złożenia w trumnach w Rosji odbywały się z największym poszanowaniem - zaznaczył.
Inni widzą to inaczej
Kierwińskiemu odpowiedział Jakubiak. - Mamy jaskrawy przykład, jak przez osiem lat trwał rząd PO - powiedział. Zwrócił uwagę, że Kierwiński zamiast odpowiedzieć, czy Platforma powinna przeprosić, zaczyna mówić o PiS. - To proste pytanie - stwierdził.
- Ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz występowała i przysięgała na oczach wszystkich, że jest wszystko w porządku, że była świadkiem układania zwłok, mówiła, że wszystko jest dopilnowane i wszyscy mogą spać spokojnie - przypomniał polityk Kukiz'15.
- Przecież tam w ogóle was nie było. W ogóle nie było rządu polskiego - powiedział Jakubiak. - Jak się można pomylić, wkładając do trumny trzy dłonie - pytał.
Na to pytanie zareagował Kierwiński. Podkreślił, że tych informacji nie potwierdziła prokuratura. - Po co pan podgrzewa atmosferę? Bądźmy poważni. To jest wrażliwa sprawa - zwrócił się do polityka Kukiz'15.
- Prokuratura potwierdziła jedynie, że w jednej trumnie znaleziono szczątki ośmiu osób. Proszę pamiętać że przy katastrofach lotniczych na całym świecie bardzo często nie dokonuje się indywidualnych pochowków - dodał.
- Gdyby naprawdę znaleziono trzy dłonie, to uważałbym, że to są gigantyczne pomyłki, ale co innego jest jeżeli materiał genetyczny tych ofiar był tak przemieszany - zwrócił uwagę Kierwiński.