Katastrofa smoleńska. Szokujące wyniki ekshumacji ciała gen. Bronisława Kwiatkowskiego
Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Teraz ujawniono, że w jego trumnie znaleziono szczątki innych osób.
29.05.2017 | aktual.: 29.05.2017 08:57
Do wydobycia ciała gen. Kwiatkowskiego doszło na początku kwietnia na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Była to 18. ekshumacja w związku ze śledztwem smoleńskim.
Do najnowszych wyników ekshumacji generała dotarł "Fakt". Według dziennika, w jego trumnie znaleziono szczątki jeszcze siedmiu innych osób.
- Przez lata w ogóle nie wiedziałam czy znaleźli mi męża. To teraz się dowiedziałam. Krzyczeć mi się chce na cały świat. Nienawidzę kłamstwa. Siedem lat mnie okłamywali - powiedziała "Faktowi" Krystyna Kwiatkowska, wdowa po generale.
- Myślicie państwo, że chodzi o małe części ciała? To bardzo się państwo mylicie - dodała.
Gen. Bronisław Kwiatkowski od kwietnia 2007 r. był Dowódcą Operacyjnym Sił Zbrojnych. 15 kwietnia 2010 r. wykonujący obowiązki Prezydenta RP marszałek Sejmu Bronisław Komorowski pośmiertne mianował go na stopień generała.
Dworczyk o wynikach ekshumacji gen. Kwiatkowskiego: kolejny przykład niechlujstwa
- To kolejny dramatyczny przykład, jak niechlujnie były przeprowadzane czynności w pierwszych dniach po tragedii w Smoleńsku; w imieniu państwa polskiego trzeba przeprosić - powiedział wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk.
Jego zdaniem, jest to również "kolejny dowód na kłamstwa Platformy Obywatelskiej, która mówiła, że wszystko odbywało się w obecności polskich lekarzy i wszystko było przeprowadzone zgodnie z procedurami".
- W imieniu państwa polskiego trzeba powiedzieć "przepraszam" - powiedział wiceminister.
Z kolei Jacek Sasin z PiS w TVP Info zaznaczył, że domaga się przeprosin od PO. - To pokazuje jak trafna była decyzja, by rozpocząć ekshumacje. Ewa Kopacz, która mówiła, że sekcje były przeprowadzone profesjonalnie, niech teraz przeprosi - powiedział.
- Straszliwym zaniedbaniem rządu Donalda Tuska było dopuszczenie do sytuacji, gdzie ciała wracające ze Smoleńska były chowane bez sekcji i bez identyfikacji. Tłumaczono wtedy, że nie można przeprowadzać ekshumacji, bo przepisy sanitarne tego zabraniają - stwierdził Sasin.
Kolejna ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej
Z Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach ekshumowano 25 maja kolejną ofiarę katastrofy smoleńskiej. Prokuratura nie ujawnia, o czyj grób chodzi. - Ciało zostanie przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.
Na początku kwietnia ub.r. śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy.
Zamiana ciał Mariusza Handzlika i prezesa PKOl Piotra Nurowskiego
Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia ub. roku ekshumowano w sumie 11 osób, choć planowano początkowo 10.
Wynikało to z wykrycia jednej zamiany ciał - podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Mariusza Handzlika i prezesa PKOl Piotra Nurowskiego. Po dwóch miesiącach przerwy w marcu 2017 r. ruszył kolejny etap ekshumacji. W marcu ekshumowano sześć, a w kwietniu cztery ciała. W maju - jak dotąd - cztery.