Zamieszanie po słowach z USA. Mamy głos z Pałacu Prezydenckiego

- Prezydent Andrzej Duda podtrzymuje wszystko, co wcześniej mówił o Nuclear Sharing. Nadal będziemy zabiegać o wdrożenie programu w Polsce - mówi Wirtualnej Polsce anonimowo współpracownik głowy państwa. To reakcja na wypowiedź Johna Kirby'ego, rzecznika amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Andrzej Duda nadal podtrzymuje gotowość do przystąpienia do programu Nuclear Sharing
Andrzej Duda nadal podtrzymuje gotowość do przystąpienia do programu Nuclear Sharing
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
Sylwester Ruszkiewicz

Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda w ostatnim czasie kilkukrotnie deklarował publicznie gotowość do uczestnictwa w programie Nuclear Sharing, czym wywołał dyskusję w Polsce i poza granicami kraju.

M.in. w wywiadzie dla "Faktu" powiedział, że "jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing na naszym terytorium, to jesteśmy na to gotowi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pałac: Nasza deklaracja jest aktualna

O słowach Andrzeja Dudy informował m.in. amerykański portal Politico, podając, że to temat rozmów między Warszawą i Waszyngtonem. Teraz głos w tej sprawie zabrał John Kirby, rzecznik amerykańskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa.

- Nie mam nic do powiedzenia. Nie rozmawiamy o takich rzeczach i nie mam do omówienia żadnych zmian - stwierdził Kirby.

Pytani przez Wirtualną Polskę o słowa amerykańskiego urzędnika, współpracownicy prezydenta nadal podtrzymują pomysł głowy państwa. - Prezydent podtrzymuje wszystko, co mówił o Nuclear Sharing, i dalej będzie zabiegał o wdrożenie programu. W USA trwa wyborczy wyścig o fotel prezydenta i zrozumiałe, że nie będą teraz takie tematy dyskutowane. Nasza deklaracja jest aktualna. Wiadomo, że z Donaldem Trumpem prezydentowi będzie łatwiej później prowadzić na ten temat rozmowy - mówi nam bliski współpracownik Andrzeja Dudy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Temat na agendzie od dłuższego czasu

A drugie nasze źródło z otoczenia Pałacu Prezydenckiego ujawnia, że nieformalne, wstępne rozmowy na ten temat prowadzone były już wcześniej. - Jeszcze za prezydentury Donalda Trumpa. Ten temat na agendzie jest od dłuższego czasu. Po to też do Waszyngtonu został wysłany na ambasadora Marek Magierowski. Realnie patrząc, szansa nie jest jakaś duża, ale jaka by nie była, to trzeba o to walczyć. Z perspektywy Polski jest to bardzo ważne w kontekście bezpieczeństwa - mówi nasz informator.

I jak dodaje, w opinii prezydenta gotowość do wdrożenia tego programu w Polsce wynikała też z postawy Niemiec wobec USA w podejściu do zaangażowania w NATO. - Niemcy nie chcą hegemonii Stanów w Europie. W czasach zimnej wojny mieli inne podejście. Ale to wschodnie granice Polski są zewnętrznymi granicami Sojuszu, więc w naszym interesie jest zabiegać o wzmacnianie bezpieczeństwa, wszelkimi możliwymi sposobami - uważa osoba z otoczenia Pałacu Prezydenckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czym jest Nuclear Sharing?

Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 roku w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa jest na terenie Belgii, Holandii, Niemiec, Włoch i Turcji.

Zaskoczony propozycjami prezydenta był polski rząd, który zapewniał, że taka decyzja leży w gestii Rady Ministrów.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślał w reakcji na słowa Andrzeja Dudy, że prezydent był proszony na najwyższych szczeblach - nie tylko polskich - żeby nie poruszał takich kwestii oraz że nie ma na razie szans na Nuclear Sharing. - Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - mówił Sikorski.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
program jądrowyAndrzej Dudajohn kirby
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (806)