Korea straszy świat. Kolejny udany test
Korea Północna poinformowała w sobotę, że przeprowadziła kolejny test podwodnego drona bojowego zdolnego do przenoszenia broni jądrowej. Miał się on zakończyć pełnym sukcesem. Pjongjang przekonuje, że urządzenie to może "wytworzyć radioaktywne tsunami na dużą skalę".
08.04.2023 | aktual.: 08.04.2023 11:49
Test "podwodnego systemu broni strategicznej" odbył się od 4 do 7 kwietnia - podała oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna KCNA. Władze w Pjongjangu podkreślają, że był on odpowiedzią na wspólne ćwiczenia wojskowe Korei Południowej i USA.
Agencja KCNA podała, że dron typu Haeil, czyli po koreańsku tsunami, przebył "pod wodą odległość 1000 km" i "z powodzeniem uderzył w symulowany cel".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Test doskonale potwierdził niezawodność podwodnego systemu broni strategicznej i jego zdolność do zabójczych ataków" – podkreśliła agencja KCNA.
"Radioaktywne tsunami" Kima
Korea Północna ogłosiła w zeszłym miesiącu pierwsze testy tego urządzenia, które według niej może "wytworzyć radioaktywne tsunami na dużą skalę".
Północnokoreański reżim zintensyfikował w ostatnich tygodniach działania wojskowe, protestując przeciwko przeprowadzeniu przez Stany Zjednoczone i Koreę Południową wspólnych ćwiczeń wojskowych, które uznaje za przygotowania do inwazji na Koreę Północną.
Pjongjang przeprowadził szereg prób rakietowych, wystrzeliwując między innymi międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). Po jednej z prób pocisku krótkiego zasięgu ogłosił, że była to symulacja "uderzenia jądrowego na ważny wrogi cel"