Kim wymyślił "radioaktywne tsunami". 59 godzin, potem detonacja
Korea Północna poinformowała o testach nowego drona podwodnego, który ma być zdolny do ataku nuklearnego. Reżimowa agencja stwierdziła, że broń może rzekomo wygenerować "radioaktywne tsunami". Eksperci z Seulu są sceptyczni wobec tych doniesień.
24.03.2023 | aktual.: 24.03.2023 06:56
Nowy północnokoreański dron podczas ćwiczeń poruszał się pod wodą na głębokości od 80 do 150 metrów przez ponad 59 godzin i został zdetonowany w czwartek w wodach przy wschodnim wybrzeżu kraju - podała północnokoreańska państwowa agencja informacyjna KCNA, cytowana przez Reutersa.
"Nuklearny dron". Nowe testy reżimu
"System dronów nazwany 'Haeil', czyli tsunami, jest przeznaczony do dokonywania ataków na wodach wroga i niszczenia grup uderzeniowych marynarki wojennej oraz głównych portów operacyjnych poprzez wytworzenie fali radioaktywnej na dużą skalę za pomocą podwodnej eksplozji" - podała KCNA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ten nuklearny dron do ataków podwodnych może być rozmieszczony na każdym wybrzeżu i w każdym porcie lub może być holowany przez okręt nawodny w celu przeprowadzenia operacji" - podała północnokoreańska agencja.
KCNA przekazała też, że Korea Północna wystrzeliła w środę pociski manewrujące, by przećwiczyć przeprowadzanie taktycznych misji ataku nuklearnego, potwierdzając wcześniejsze doniesienia południowokoreańskiego wojska.
Czytaj też: Tajemniczy obiekt w Bałtyku. Jest zdjęcie
Reuters zaznacza, że nie jest jasne, czy reżim w Pjongjang rozwinął w pełni zminiaturyzowane głowice nuklearne, których udoskonalenie, zdaniem ekspertów, będzie najprawdopodobniej kluczowym celem, jeśli Północ wznowi próby jądrowe.
Nowy dron? Seul sceptyczny
Leif-Eric Easley, profesor na Uniwersytecie Ewha w Seulu, powiedział, że najnowsze twierdzenie władz w Pjongjang o posiadaniu podwodnego drona zdolnego do przenoszenia broni jądrowej "powinno być traktowane ze sceptycyzmem", ale - jak zaznaczył - "ma to na celu pokazanie, że reżim Kima ma tak wiele różnych środków ataku nuklearnego, że każde uderzenie wyprzedzające lub dekapitacyjne przeciwko niemu zakończyłoby się katastrofalnym niepowodzeniem".
Korea Północna przeprowadziła w ubiegłym roku rekordową liczbę prób rakietowych, groziła USA i Korei Południowej bronią jądrową i znowelizowała swoją doktrynę nuklearną, dopuszczając możliwość użycia takiej broni w ataku wyprzedzającym. Kim Dzong Un zapowiedział "wykładnicze powiększenie" arsenału jądrowego.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Zobacz także