Kim są ofiary Rosjan? Setki ciał czekają na identyfikację
W samym tylko w obwodzie charkowskim na identyfikację czeka ponad 400 ciał ofiar rosyjskiej agresji. Zwłoki odnaleziono na wyzwolonych terenach przez oddziały Kijowa terenach - poinformowała w sobotę ukraińska policja.
Ukraińska policja poinformowała w sobotę o postępie prac mających na celu identyfikacje ofiar rosyjskiej inwazji. "Od początku prac nad oczyszczaniem z rosyjskich okupantów terytoriów obwodu charkowskiego udało się zidentyfikować 199 ciał znalezionych w zbiorowych grobach, na ulicach, w domach, doraźnych miejscach pochówku. Wśród nich są torturowani, rozstrzelani Ukraińcy" - przekazuje we wpisie opublikowanym na Facebooku ukraińska służba.
Prace przebiegają w "trudnych warunkach pogodowych" jak podkreśla policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomoc Zachodu dla Ukrainy. "Histeria w Moskwie"
"Zazwyczaj identyfikacja udaje się dzięki ekspertyzie genetycznej. Specjaliści kryminalistyki pobierają próbki DNA od krewnych i przy pomocy mobilnych laboratoriów przeprowadzają badania i szczegółowe analizy materiału genetycznego. Laboratoria te umożliwiają w ciągu 105 minut określić profil DNA zabitego i porównać go z próbkami rodziny" - wyjaśniła policja.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Tysiące ofiar rosyjskiej agresji
Według najnowszych danych opublikowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych w Ukrainie zginęło ponad siedem tysięcy cywilów. Rannych miało zostać ponad 11 tys. osób.
Po wycofaniu się Rosjan z okupowanych przez nich terenów ujawniono skalę zbrodni okupanta. Masowe groby znaleziono m.in. w Buczy.
W czwartek Rosja przeprowadziła zmasowany ostrzał rakietowy Ukrainy "Czwartkowy zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę to reakcja Kremla na decyzje państw Zachodu w sprawie przekazania czołgów ukraińskim siłom zbrojnym" - przekazał ambasador Unii Europejskiej w Kijowie Matti Maasikas.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski