Trwa ładowanie...
dguk395

Kilka złotych od każdego z klasy za "poprawę ocen"

Czworo nauczycieli zespołu szkół mechaniczno-elektrycznych w Częstochowie zostało oskarżonych o przyjmowanie łapówek od uczniów w zamian za poprawianie ich ocen - poinformował rzecznik częstochowskich prokuratur, Romuald Basiński. Za "poprawę ocen" całe klasy składały
się przeciętnie po kilka, kilkanaście złotych od osoby.

dguk395
dguk395

Oskarżonym nauczycielom grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

W toczącym się od kilku miesięcy śledztwie przesłuchano m.in. pracowników szkoły, dyrekcję oraz około dwustu jej byłych i obecnych uczniów. Kilkudziesięciu z nich potwierdziło, że niektórzy nauczyciele - zwłaszcza przedmiotów ścisłych - w zamian za pieniądze oferowali im zaliczanie sprawdzianów, podwyższanie końcowych ocen, czy dopuszczenie do matury.

Policję zawiadomili o sprawie w maju zeszłego roku uczniowie szkoły oraz ich rodzice. Jak ustalili śledczy, nauczyciele sugerowali "poprawę ocen". W części przypadków pieniądze oficjalnie zbierane były na rzecz rady szkoły, trafiały jednak najczęściej do kieszeni nauczycieli.

Według zeznań uczniów, podejrzani nauczyciele sprawdzali na tworzonych podczas zbiórek listach, którzy uczniowie dokonali wpłaty. Jeśli nazwisko ucznia widniało na liście, uzyskiwał on lepszą ocenę. Pedagodzy czasem też przyjmowali od uczniów prezenty - najczęściej były to drogie alkohole, zdarzył się też zegar kominkowy.

dguk395

Akta sprawy liczą już ponad 2 tys. stron. W toku śledztwa zarzutami płatnej protekcji lub wymuszania korzyści materialnych dla siebie i na rzecz szkoły objęto pięcioro nauczycieli w wieku 36-61 lat. Sąd zastosował wobec nich poręczenia majątkowe. Dwoje z pedagogów zawieszono też w wykonywaniu zawodu - prawdopodobnie wskutek prób wywierania nacisku na zeznających uczniów.

Pozostali podejrzani w sprawie - formalnie wciąż uczący w częstochowskiej szkole - trafili przed komisję dyscyplinarną kuratorium oświaty w Katowicach. Jak zapowiedzieli jego przedstawiciele, decyzja o ewentualnym ukaraniu nauczycieli i charakterze tych kar zapadnie po zakończeniu procesu.

Tymczasem prokuratura kontynuuje inny wątek śledztwa w tej sprawie. Nadal badane są okoliczności przymuszania uczniów do wnoszenia opłat, które rzeczywiście trafiały na rzecz szkoły. W ocenie prowadzących śledztwo nie jest możliwe, by nauczyciele działali tutaj samodzielnie.

dguk395
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dguk395
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj