Kierowca nie zatrzymał się do kontroli. W limuzynie poseł PiS

W okolicach Siematycz patrol drogówki próbował zatrzymać limuzynę, która przekroczyła dozwoloną prędkość. Kierowca nie zareagował jednak na wezwanie policjantów. Z nieoficjalnych doniesień medialnych wynika, że pojazdem podróżował poseł PiS.

Jarosław Zieliński
Jarosław Zieliński
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mateusz Wlodarczyk
Karina Strzelińska

O sprawie poinformował portal TVN24. Do zdarzenia doszło 6 maja pod Siemiatyczami. Mundurowi próbowali zatrzymać rządową limuzynę, ponieważ poruszała się z prędkością o 30 km wyższą niż dozwolona. Kierowca pojazdu włączył wówczas sygnały świetlne i dźwiękowe, a następnie przyspieszył.

- Komenda prowadzi postępowanie mandatowe dotyczące przekroczenia prędkości. Do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku trafił materiał dowodowy dotyczący tego, że auto nie zatrzymało się do kontroli - wskazał jeden z anonimowych informatorów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja, prokuratura i Służby Ochrony Państwa dotychczas nie skomentowały sprawy.

Poseł PiS w limuzynie?

Według doniesień TVN24 pasażerem limuzyny był poseł PiS i były wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Tego dnia brał on udział w dwóch uroczystościach na terenie województwa podlaskiego - dekoracji medalami uczestników Biegu Wilka w Grajewie i obchodach Dnia Strażaka w Mielniku.

Jarosław Zieliński jest objęty ochroną SOP, chociaż od 2019 roku nie pracuje w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Taką decyzję podjął minister Mariusz Kamiński wskazując na przepisy o "ochronie innych osób ze względu na dobro państwa".

Źródło: TVN24

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
SOPlimuzynakontrola drogowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (411)