Niepokojące doniesienia. Tajny plan Teheranu i Moskwy
Iran zamierza przeprowadzić falę ataków przeciwko amerykańskim wojskom w Syrii. Teheran pracuje też z Moskwą nad strategią, która pozwoli "wypędzić" kontyngent USA z kraju.
02.06.2023 | aktual.: 02.06.2023 10:08
"Washington Post" ujawnił w czwartek plany Iranu dot. amerykańskich wojsk w Syrii.
Z tajnych dokumentów, które opublikowano pierwotnie w sieci społecznościowej Discord, wynika, że Teheran zamierza uzbroić popierane przez siebie bojówki, m.in. z Syrii i Libanu, w bomby przydrożne zaprojektowane specjalnie, by przebijać pancerz pojazdów wojskowych, w tym nawet czołgów.
Irańscy Strażnicy Rewolucji mieli testować urządzenia w styczniu pod Damaszkiem. W lutym trzy takie bomby zostały przechwycone przez kurdyjskich sojuszników USA w północno-wschodniej Syrii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dokumentach, które przeanalizował dziennik wskazano, że Iran planuje eskalację ataków przeciwko wojskom USA w Syrii, które w ostatnich miesiącach były celem serii uderzeń za pomocą dronów i rakiet ze strony sprzymierzeńców Teheranu. W ich wyniku zginął jeden cywilny pracownik wojska i rannych zostało sześciu żołnierzy.
Współpraca Teheranu i Moskwy
Inny z dokumentów, ze stycznia br., mówi też o współpracy reżimów w Damaszku, Teheranie i Moskwie nad wspólną strategią, obliczoną na wypędzenie ok. 900-osobowego amerykańskiego kontyngentu ze wschodniej Syrii.
Plany te miałyby zakładać m.in. podżeganie do społecznego oporu i wspieranie grup prowadzących ataki przeciwko Amerykanom. W listopadzie służby trzech krajów miały porozumieć się, by stworzyć "centrum koordynacji" do kierowania tymi działaniami.
Według cytowanych przez "WP" ekspertów, plany Iranu i Rosji mogą doprowadzić do poważnej eskalacji w tym kraju i są wynikiem wzmocnionej współpracy reżimów w obliczu wojny na Ukrainie i wsparcia Teheranu dla agresji.
- Jeden rezultat coraz ściślejszych relacji wojskowych Iranu z Rosją jest to, że ma teraz bardziej wolną rękę w Syrii. Teraz kiedy Iran mógł dostać zielone światło od Rosjan, może stopniowo podkręcać swoją grę - powiedział Farzin Nadimi, ekspert z think tanku Washington Institute for Near East Policy.