kontrola drogowa

W dniach 7-13 kwietnia 2025 roku w Niemczech odbędzie się Speedweek, czyli tydzień wzmożonych kontroli prędkości, z kulminacją w postaci 24-godzinnego maratonu fotoradarów. Kierowcy w 14 landach muszą przygotować się na intensywne działania policji oraz surowe kary. W Niemczech przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h w terenie zabudowanym to mandat 800 euro, punkty karne i 3-miesięczny zakaz prowadzenia.

Po raz pierwszy policja na Mazowszu skupiła się na kontroli kurierów. Wyniki dwudniowej akcji są zatrważające. - Niektórzy kurierzy okazali się być ogromnym zagrożeniem na drodze - podkreśla podkom. Ewelina Stróżka z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Policjanci z Wysokiego Mazowieckiego zatrzymali 36-latka poszukiwanego do odbycia kary 2,5 roku więzienia. Mężczyzna wpadł, gdy podczas kontroli drogowej zauważono, że nie miał zapiętych pasów.

45-latek z Kraśnika podczas kontroli drogowej chciał wprowadzić w błąd funkcjonariuszy co do swojej tożsamości. Raz podał dane nieistniejącej osoby, a za drugim razem - dane należące do kogoś innego. Jak się okazało, miał ku temu powód.

Nietypową sytuację zarejestrował przypadkowy kierowca, który miał w swoim samochodzie wideorejestrator. Jak relacjonował, do kontroli drogowej z powodu przekroczenia prędkości został zatrzymany policyjny bus.

W piątek i sobotę krakowska drogówka kontrolowała ulice miasta. To pokłosie wypadku, do którego doszło przy moście Dębnickim. Funkcjonariusze wręczyli 403 mandaty, zatrzymali 20 dowodów rejestracyjnych i cztery prawa jazdy.

W najbliższych dniach na polskich drogach prowadzone będą wzmożone kontrole drogowe. Policja informuje, że zakrojona na szeroką skalę akcja ma związek z długim weekendem. "Apelujemy o przestrzeganie przepisów i rozwagę" - piszą funkcjonariusze.

W okolicach Siematycz patrol drogówki próbował zatrzymać limuzynę, która przekroczyła dozwoloną prędkość. Kierowca nie zareagował jednak na wezwanie policjantów. Z nieoficjalnych doniesień medialnych wynika, że pojazdem podróżował poseł PiS.

Do niecodziennej sytuacji doszło na Pomorzu. Na ul. Okopowej w Gdańsku patrol drogówki zatrzymał 51-letniego pasażera daihatsu. Mężczyzna w trakcie rozmowy sam poprosił funkcjonariuszkę o wystawienie mandatu. Sprawdzenie jego danych w bazie pozwoliło ustalić, iż jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

W Wągrowcu w województwie wielkopolskim doszło do niecodziennej interwencji "drogówki". Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę samochodu, który - zdaniem mundurowych - podczas wyprzedzania innych uczestników ruchu przekroczył dozwoloną prędkość. Pomiar wykonano jednak bez użycia radaru.

Kompletnie pijana 33–latka wiozła na tylnym siedzeniu chevroleta 4-letniego syna. Powiedziała, że wiozła dziecko do przedszkola. Wydmuchała aż 2,5 promila alkoholu. Kobieta straciła prawo jazdy i wkrótce stanie przed sadem.

W czasie kontroli drogowej w Jaworznie (woj. śląskie) o mało co nie doszło do tragedii. Poszukiwana 30-latka potrąciła policjanta i uciekła. Oddano za nią strzały.

Są takie pytania, na które lepiej jest znać odpowiedź. Chodzi zwłaszcza o te, które pozwolą uniknąć nam niemiłych konsekwencji np. podczas kontroli drogowej. To pytanie, które może nam zadać policjant podczas zatrzymania naszego pojazdu do kontroli z całą pewnością do nich należy, a prawidłowa odpowiedź pozwoli zaoszczędzić nawet 500 złotych.

To miała być rutynowa kontrola. Patrol ruchu drogowego chciał zatrzymać jeden z samochodów, poruszających się ulicą Wolności w Zabrzu. Kierujący Volkswagenem miał jednak inne plany, zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

Nawet do 8 lat więzienia grozi kierowcy, który w Katowicach przekroczył prędkość, a potem wręczył policjantom łapówkę. 200 złotych miało "załatwić" sprawę tyle samo wartego mandatu karnego i 6 punktów karnych.

19-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Finał piątkowego pościgu okazał się dramatyczny.

Audi A3 to samochód, którym może podróżować 5 osób. Nic więc dziwnego, że policjanci przecierali oczy ze zdumienia, gdy podczas kontroli drogowej okazało się, że podróżuje nim 10 pasażerów.

We wtorek na ul. Karkonoskiej we Wrocławiu, tuż przy wjeździe do miasta, pojawiło się kilkanaście radiowozów policji. Zwykle w tym miejscu funkcjonariusze dokonują pomiaru prędkości kierowców. Skąd wziął się ogrom policjantów przy drodze wjazdowej do Wrocławia? Powód jest banalny.

W Katalonii zatrzymano 66-letniego kierowcę. W jego samochodzie na fotelu pasażera znaleziono zwłoki. Ciało było w stanie poważnego rozkładu.