Kierowca czarnego auta zaczepia dzieci. Szkoła ostrzega rodziców
Rodzice uczniów jednej z poznańskich szkół są poruszeni. Ich dzieci są zaczepiane przez kierowcę czarnego samochodu, który oferuje podwózkę i słodycze.
O sprawie informuje poznańska "Gazeta Wyborcza". Informacje o kierowcy zaczepiającym dzieci pojawiają się od 23 lutego. Mama jednej z uczennic zaalarmowała o tym na dzielnicowym forum.
Podejrzany kierowca
"Podejrzany mężczyzna zaczepiał moją 11-letnią córkę wracającą samą do domu ze szkoły na Hangarowej 14. Na wysokości muzeum broni pancernej stał i prawdopodobnie obserwował, kto idzie sam i czy nikt z dorosłych nie idzie. Kiedy zobaczył, że córka idzie sama, ruszył za nią" - opisywała matka uczennicy cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Mężczyzna miał mówić do 11-latki "Chodź. Coś ci pokażę. Czekaj". Dziewczynka nie przyspieszyła kroku, jednak - jak relacjonuje matka - mężczyzna wybiegł za nią z auta. Odpuścił, gdy dziewczynka wbiegła do przejścia podziemnego. Dziewczynka przez resztę drogi do domu rozmawiała przez telefon z mamą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliony dla posła PiS. Wcześniej prosił o pracę. "Mają rozmach..."
O sprawie zawiadomiono poznańską policję. Rzecznik komendy miejskiej potwierdza zgłoszenie o mężczyźnie, który jeździ czarnym renault clio po Smochowicach i zaczepia dzieci.
W pierwszych dniach marca podobne zgłoszenie pojawiło się na stronie Szkoły Podstawowej im. Przyjaciół Ziemi w Cerekwicy. W tym miejscu kierowca miał zaczepiać nastoletniego chłopca. O podobnym przypadku słyszano w styczniu w wielkopolskich Obornikach.
Czytaj także: Wznawiają protest niepełnosprawnych w Sejmie
Źródło: "Gazeta Wyborcza"