Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Pytania o zdalne nauczanie od 18 maja. "Nowa porcja chaosu"

Po ogłoszeniu zasad 3. etapu znoszenia obostrzeń w edukacji nie jest jeszcze jasne, w jakim zakresie zostaną uruchomione szkoły. "Minister Dariusz Piontkowski funduje uczniom i nauczycielom kolejną porcję chaosu!" - napisała w mediach społecznościowych Krystyna Szumilas, minister edukacji w rządzie PO-PSL.

"Nauczyciele będą uczyć zdalnie wszystkie swoje klasy czy prowadzić konsultacje z ósmoklasistami? Będą dodatkowe pieniądze na dodatkowe zajęcia?" - zapytała Szumilas, przytaczając wątpliwości, którymi nauczyciele po konferencji premiera i szefa MEN dzielą się w rozmowach na forach dla pedagogów w sieci.

- Nauczyciele nauczania wczesnoszkolnego zaproponują również formę zajęć edukacyjnych, a w pozostałych godzinach pozostali nauczyciele zaopiekują się tymi dziećmi, żeby rodzice mogli wrócić do pracy - powiedział podczas konferencji prasowej szef MEN Dariusz Piontkowski, nie odnosząc się do czasu pracy nauczycieli.

- Nie ma takiej możliwości, żeby nauczycieli pracujący stacjonarnie, chociażby w świetlicy, prowadził jeszcze zdalne nauczanie. Jednak to dyrektor będzie ostatecznie decydował o organizacji pracy w swojej placówce - podobnie jak wcześniej podczas pandemii - mówi Wirtualnej Polsce Grażyna Hołyś-Warmuz, rzeczniczka prasowa Okręgu Śląskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego

- W dużym stopniu sytuacja po 18 maja będzie zależała od frekwencji w szkołach, ale tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć w tej chwili - dodaje Hołyś-Warmuz. - To oznacza opiekę w szkole rano, a popołudniami dalszą naukę zdalną? - zastanawia się w rozmowie z WP nauczycielka podstawówki, bo podstawa programowa ma być przez nauczycieli dalej realizowana.

Zgodnie z ogłoszonymi przez rząd zmianami, od 25 maja wraca możliwość opieki i prowadzenia zajęć opiekuńczo-wychowawczych w klasach 1-3 szkoły podstawowe.

- Możliwe będą również konsultacje z nauczycielami maturzystów i uczniów klas 8. Od 1 czerwca umożliwimy to wszystkim uczniom - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu zaznaczył, że "to rodzice, w przypadku dzieci i młodszej młodzieży decydują o tym, czy dziecko będzie posłane do szkoły". - Podtrzymujemy dalej zasiłek opiekuńczy, żeby była możliwość wyboru - mówił Morawiecki podczas ogłaszania zasad trzeciego, przedostatniego etapu znoszenia ograniczeń.

Od 18 maja przywrócone zostaną zajęcia praktyczne w szkołach policealnych (technikach i szkołach zawodowych), gdzie nauka trwa często rok czy półtora roku.

Rząd otwiera również szkolne schroniska młodzieżowe. - To też szansa, żeby uczniowie w niewielkich grupach wrócili do domów kultury do zajęć artystycznych - mówił Dariusz Piontkowski.

W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd dotarł wirus.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.