KE: szerokopasmowy Internet mało rozpowszechniony w Polsce
W Polsce zaledwie 2% mieszkańców
korzysta w domu z szerokopasmowego Internetu - wynika z
najnowszego raportu Komisji Europejskiej. Wśród krajów Unii
Europejskiej mniejszy odsetek - 1% - jest tylko w Grecji.
Rekord należy do Holandii, gdzie szerokopasmowy internet ma 24% mieszkańców.
Dane te przedstawiła komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding, ciesząc się, że unijni liderzy - Holandia i Dania - przegonili w dostępie do szerokopasmowego internetu Stany zjednoczone i Japonię. Tylko Korea Południowa, gdzie wskaźnik ten sięga 25,5%, jest lepsza. Ale ten dystans się zmniejsza - podkreśliła Reding. Codziennie przybywa w UE 52 tys. szerokopasmowych połączeń.
Na tym tle Polska wypada blado - Komisja Europejska doliczyła się 657 293 szerokopasmowych linii (dane z października 2005), przy czym niekwestionowaną pozycję lidera zajmuje Telekomunikacja Polska SA, mając 63% udziałów w tym segmencie rynku.
W raporcie Komisja Europejska odnotowuje postęp, jaki dokonał się na polskim rynku telekomunikacyjnym, w tym przede wszystkim wprowadzenie europejskiego numeru alarmowego 112. Ale ma wątpliwości, czy Urząd Komunikacji Elektronicznej, który zastąpił Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty, "może działać skutecznie w niepewnej sytuacji związanej z wyborami parlamentarnymi w 2005 roku i zmianą rządu".
KE przypomina, że mimo kolejnych nowelizacji Prawa Telekomunikacyjnego prawo do zachowania numeru nie jest zagwarantowane wszystkim użytkownikom sieci telefonicznych w Polsce. Nie ma też jednego biura numerów, gdzie każdy mógłby znaleźć dane wszystkich abonentów wszystkich operatorów. Na razie każdy z nich prowadzi i udostępnia "książki telefoniczne" na własnych zasadach.
Komisja Europejska jest zdania, że realizacja tych wymogów unijnego prawa pozytywnie wpływa na konkurencję na rynku. Jest też korzystna dla klientów - dotąd w całej UE z prawa do zachowania numeru skorzystało 25,2 mln osób. Drugi dowód, jaki podaje, to spadek cen połączeń; chwali tutaj między innymi polskich operatorów za obniżkę cen połączeń krajowych. Ogółem od 2000 roku cena trzyminutowej rozmowy spadła w UE o 65%; rozmowy dziesięciominutowej - o 74%.
Wciąż źle jest - zdaniem Komisji Europejskiej - z cenami połączeń z telefonów komórkowych za granicą, czyli roamingiem. KE uważa, że marże operatorów są wygórowane i na kwiecień tego roku zapowiada przedstawienie propozycji legislacyjnych, które zakażą tych praktyk.
Według danych KE w Polsce, na stu mieszkańców przypada 71 telefonów komórkowych. To poniżej średniej unijnej, która wynosi 92,8%. W licznych krajach, zwłaszcza "nowej dziesiątki", odsetek ten szybko rośnie i w Czechach, Estonii i na Litwie przekroczył 100%, co oznacza, że jest tam więcej telefonów komórkowych (sprzedanych kart SIM) niż mieszkańców.
Michał Kot