PolitykaKE kontra Polska. Rozprawa TSUE ws. ustawy o izbie dyscyplinarnej

KE kontra Polska. Rozprawa TSUE ws. ustawy o izbie dyscyplinarnej

TUSE rozpatruje skargę Komisji Europejskiej przeciwko polskiemu rządowi. Chodzi o stwierdzenie niezgodność ustawy o izbie dyscyplinarnej SN z prawem UE. Polscy sędziowie, którzy pojawili się w Luksemburgu, mają nadzieję na zawieszenie przepisów.

KE kontra Polska. Rozprawa TSUE ws. ustawy o izbie dyscyplinarnej
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Iustita Polska
Maciej Deja

09.03.2020 | aktual.: 09.03.2020 18:17

Komisja Europejska prowadzi postępowanie ws. naruszenia prawa unijnego już od kwietnia. W październiku sprawa została przekazana do Trybunału Sprawiedliwości UE wraz z wnioskiem o rozpatrzenie jej w trybie pilnym.

W styczniu prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą sędziów, tzw. kagańcową. Obowiązuje ona od 14 lutego i zakłada zaostrzenie przepisów dyscyplinarnych wobec sędziów. Postępowanie będzie można wszcząć już za samo kwestionowanie prawidłowości powołania sędziego.

Pierwszym polskim sędzią, przeciw któremu toczy się takie postępowanie jest Paweł Juszczyszyn. Za wniosek o udostępnienie list poparcia do KRS zapłacił także zawieszeniem w obowiązkach sędziego (i obniżeniem uposażenia). - Czas na słowa już minął - mówił Juszczyszyn w przerwie obrad w TSUE w Luksemburgu. Wraz sędzią Moniką Frąckowiak i sędzią Joanną Hetnarowicz-Sikorą uczestniczył w rozprawie jako obserwator.

KE kontra Polska. Rozprawa TSUE ws. ustawy dyscyplinującej

Do Luksemburga przybyli sędziowie z rożnych krajów Europy, w tym sędzia z Turcji. Juszczyszyn zwracał uwagę, że system represji sędziów w Polsce ma wywołać efekt mrożący. Właśnie w ten sposób - włącznie karaniem sędziów więzieniem - niezależność tureckich sędziów łamie prezydent Recep Tayyip Erdoğan.

Polscy sędziowie liczą na zastosowanie środka tymczasowego w postaci zabezpieczenia. Decyzja powinna zapaść w czasie kilkunastu dni. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia stosowanie kontrowersyjnych przepisów miałoby zostać zawieszone. W obradach - jako przedstawicielka polskiego rządu - wzięła udział wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska.

- Pani minister rozminęła się z prawdą mówiąc o tym, że Izba Dyscyplinarna w zasadzie nie zajmuje się sędziami, którzy wystosowali pytania prejudycjalne - relacjonowała Monika Frąckowiak. Joanna Hetnarowicz-Sikora zwracała z kolei uwagę na fakt, że podpis wiceminister Dalkowskiej widnieje pod kandydaturą co najmniej jednego członka KRS.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (326)