WAŻNE
TERAZ

Groźny niż zawisł nad Polską [RELACJA NA ŻYWO]

Kataryna: "Hackowanie systemu rządowych obostrzeń. Zabawa w kotka i myszkę" [OPINIA]

Po roku pandemii nikt już sobie nic nie robi z rządowych ograniczeń, bo dlaczego miałby sobie robić, gdy sama władza dostarcza mu co dzień kolejnych dowodów na to, że obostrzenia są dla frajerów, a władzy służą głównie do dyscyplinowania nieprawomyślnych. Od roku bawimy się więc z nią w kotka i myszkę, wymyślając kolejne sposoby omijania obostrzeń, a im mniej je rozumiemy, tym łatwiej się rozgrzeszamy z nieprzestrzegania ich.

Częstochowa. Zlot motocyklowy na Jasnej GórzeCzęstochowa. Zlot motocyklowy na Jasnej Górze
Źródło zdjęć: © PAP
Kataryna

Gdy sympatyczna policjantka serdecznie witała zgromadzonych na Jasnej Górze motocyklistów i cieszyła się z tysiącami przyjezdnych, że "pomimo obecnej sytuacji, jaką mamy w kraju, spotykamy się dzisiaj w tak licznym gronie", jej koledzy wyłapywali w tłumie osoby nieprzestrzegające pandemicznych obostrzeń, żeby donieść do sanepidu i prokuratury na organizatora pielgrzymki.

Tak przynajmniej twierdzi policja wypytywana w poniedziałek przez dziennikarzy, dlaczego biernie przyglądała się tysiącom ludzi ostentacyjne łamiącym rządowy zakaz zgromadzeń publicznych przekraczających 5 osób. Nie wydaje mi się jednak, żeby organizator miał się czego obawiać, nie po to policja osobiście powitała uczestników – bo przecież policjantka musiała to robić za wiedzą i zgodą przełożonych - żeby ich teraz za uczestnictwo ścigać.

Nie sądzę też, żeby TVP relację z tego wydarzenia ozdobiła paskiem "wirusowa chmura nad pielgrzymami", w końcu przyjechali się modlić, a modlących się wirus omija. Nawet jak się tłoczą bez maseczek i dystansu w wielotysięcznym tłumie.

Pielgrzymka motocyklistów 2021. Tłum na Jasnej Górze w Częstochowie. Jarosław Sellin komentuje

Koronawirus i obostrzenia w Polsce. "Od roku bawimy się w kotka i myszkę"

Po roku pandemii nikt już sobie nic nie robi z rządowych ograniczeń, bo dlaczego miałby sobie robić, gdy sama władza dostarcza mu co dzień kolejnych dowodów na to, że obostrzenia są dla frajerów, a władzy służą głównie do dyscyplinowania nieprawomyślnych. Od roku bawimy się więc z nią w kotka i myszkę, wymyślając kolejne sposoby omijania obostrzeń, a im mniej je rozumiemy, tym łatwiej się rozgrzeszamy z nieprzestrzegania ich.

W ramach wprowadzania kolejnych obostrzeń władza zamknęła markety budowlane. Jeśli więc ktoś – jak ja – jest właśnie w trakcie remontu, zamiast załatwić większość zakupów podczas jednej wizyty w dużym markecie, musi się bujać od jednego małego sklepu do drugiego, narażając się na więcej kontaktów na mniejszej przestrzeni.

Chyba, że zarejestruje się przez internet w prowadzonym przez market programie "dla profesjonalistów", podając dane jakiejkolwiek firmy lub jednoosobowej działalności gospodarczej (nikt nie sprawdzi, czy jest się jej właścicielem, a jeśli tak – czy firma ma coś wspólnego z budowlanką) i może szaleć w teoretycznie zamkniętym dla detalicznych kupujących sklepie. Sprawdzone, najnowsze odkrycie w trwającej od roku zabawie w "hackowanie" systemu rządowych obostrzeń.

I naprawdę trudno mieć z tego powodu wyrzuty sumienia, jeśli się przestrzega wszystkich obostrzeń, a oszczędzenie sobie wizyty w kilku sklepach, gdy można wszystko załatwić w jednym, jest dużo bardziej racjonalne, gdy się nie chce bez powodu narażać ani siebie, ani innych. Omijanie rządowych obostrzeń, gdy się nie dostrzega ich racjonalności, a czasami oczywiste staje się, że ich ominięcie jest bardziej bezpieczne niż ich przestrzeganie, ma jednak oczywisty minus. Człowiek sam siebie utwierdza w braku wiary w rozsądek władzy, a trzecia fala pandemii to najgorszy moment na oswajanie obywateli z oczywistością – władza jest po prostu niemądra i lepiej słuchać własnego rozsądku.

Koronawirus w Polsce. Co zamiast kolejnych obostrzeń?

Im szybciej władza zda sobie sprawę, że nie ma już żadnego posłuchu i nawet policja niespecjalnie poważa rządowe obostrzenia, tym szybciej będzie mogła przestawić sposób działania z nakazowo-zakazowego na uświadamiająco-alarmujący. Dużo lepszy efekt niż kolejne obostrzenia, które jedynie pobudzają kreatywność próbujących je omijać, dałaby dobrze przygotowana kampania społeczna tłumacząca, dlaczego sami powinniśmy o siebie zadbać. Trzeba wykupić czas antenowy na spoty pokazujące tłok w szpitalach, karetki czekające w kolejce pod szpitalem na czyjąś śmierć, żeby zwolniło się łóżko dla kolejnego chorego, człowieka umierającego samotnie i w ogromnym cierpieniu pod respiratorem – wszystko, co tylko mogłoby nas wystarczająco przerazić. Bo bez względu na to, jak głupie są rządowe obostrzenia, naprawdę każdy z nas ma się czego bać.

Odpowiedzialna władza, zamiast kolejnych komunikatów, że znowu pokonaliśmy wirusa, świat nam zazdrości, wyjdziemy wzmocnieni i jesteśmy najlepsi, powinna zacząć mówić nam prawdę. Moment, kiedy do szpitali trzeba rozsyłać apele o oszczędne używanie tlenu to naprawdę ostatni dzwonek na skończenie z zaklinaniem rzeczywistości i powiedzenie wreszcie jasno i wprost – jest bardzo źle, prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej, a jeśli o siebie nie zadbamy i zachorujemy, to jest duża szansa, że umrzemy w karetce, gdzieś na trasie między jednym szpitalem a drugim. Czas zacząć nam to wbijać do głowy, zamiast wiecznie chwalić się własną "zajefajnością", bo jak jest – widzi każdy, kto chce patrzeć.

Wybrane dla Ciebie

Niebezpieczne burze nie tylko w Polsce. Nagranie ze Słowacji
Niebezpieczne burze nie tylko w Polsce. Nagranie ze Słowacji
Wyniki Lotto 07.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Szefowa Wód Polskich odwołana
Szefowa Wód Polskich odwołana
Przez Polskę przechodzą burze. Kulminacja dopiero przed nami
Przez Polskę przechodzą burze. Kulminacja dopiero przed nami
Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Pożar w Ząbkach. Ujawnili, ile pieniędzy wypłacono poszkodowanym
Pożar w Ząbkach. Ujawnili, ile pieniędzy wypłacono poszkodowanym
Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Policja i SG dostały jasne wytyczne. Siemoniak: "Mają działać twardo"
Policja i SG dostały jasne wytyczne. Siemoniak: "Mają działać twardo"
Morderstwo w Nowem. Kolumbijczyk przyznał się
Morderstwo w Nowem. Kolumbijczyk przyznał się
"Słono zapłacą". Tragiczne skutki decyzji Orbana ws. Ukrainy
"Słono zapłacą". Tragiczne skutki decyzji Orbana ws. Ukrainy
Rosja przestała publikować kluczowe dane. Ukrywają kryzys?
Rosja przestała publikować kluczowe dane. Ukrywają kryzys?
Wotum nieufności dla KE. Mocne słowa Ursuli von der Leyen
Wotum nieufności dla KE. Mocne słowa Ursuli von der Leyen