Katastrofa smoleńska. Macierewicz: Tusk powinien stanąć przed sądem
Donald Tusk i ci wszyscy, którzy wprowadzali w błąd opinię publiczną w sprawie katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku powinni przeprosić i stanąć przed sądem - powiedział szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Zapowiedział, że raport podkomisji jeszcze w kwietniu zostanie upubliczniony i trafi na biurko ministra obrony.
12.04.2021 10:27
Macierewicz był gościem radiowej "Jedynki", gdzie pytano go na jakim etapie jest obecnie wyjaśnianie przyczyn katastrofy prezydenckiego Tu-154M. Szef podkomisji przekazał, że obecnie prowadzone są już tylko redakcyjne prace nad raportem. Wyraził nadzieję, że jeszcze w kwietniu uda się go upublicznić.
Pytany o ustalenia podkomisji, Macierewicz powtórzył tezy przedstawione w wyemitowanym w TVP w ostatnim czasie filmie. Jego zdaniem w samolocie jeszcze nad ziemią doszło do dwóch wybuchów. I to one, a nie zahaczenie skrzydłem o brzozę miało być przyczyną katastrofy.
Według Macierewicza piloci Tu-154M nie popełnili żadnego błędu. Co więcej - jak przekonywał były szef MON - wielokrotnie powtarzali, że w panujących wówczas warunkach, nie zamierzają lądować w Smoleńsku.
Katastrofa smoleńska. Macierewicz: Tusk powinien stanąć przed sądem
Prowadząca audycję spytała czy wobec tego "ci wszyscy, na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem, którzy obarczali załogę winą za katastrofę powinni przeprosić".
- Nie mam wątpliwości, że tak, że powinni przeprosić, ale też powinni stanąć przed prokuratorem i przed sądem za systematyczne wprowadzanie w błąd polskiej i światowej opinii publicznej oskarżając polskich pilotów, polskie wojsko i polskie państwo o to, że my sami, polski prezydent, gen. Błasik, polscy piloci są winni tej katastrofy - odparł szef podkomisji smoleńskiej.
- Dążenie pana Donalda Tuska do zdjęcia odpowiedzialności z Rosjan skłoniło go do oskarżania polskich pilotów i polskiego wojska. To nie tylko podłość. To coś nieporównanie gorszego - dodał.
Macierewicz zaznaczył ponadto, że zgodnie z rozporządzeniem z 2016 roku, raport podkomisji po ukończeniu zostanie przekazany ministrowi obrony narodowej.
Dodał, że według niego, dokument ten powinien również trafić na biurko prezydenta, premiera oraz prokuratora. - A przede wszystkim powinien zostać pokazany rodzinom ofiar - zaznaczył Macierewicz.
Przeczytaj także:
Źródło: Polskie Radio Program I