PolskaKaretka stała przed przejazdem, a dziecko umierało

Karetka stała przed przejazdem, a dziecko umierało

Karetka pogotowia nie mogła dotrzeć do rannej dziewczynki na czas. Stała na przejeździe kolejowym, przez który w ślimaczym tempie przetaczane były wagony towarowe. O sprawie donosi braniewiak.pl, lokalny serwis z Braniewa w woj. warmińsko-mazurskim.

28.06.2011 | aktual.: 28.06.2011 20:56

Wszystko działo się w poniedziałkowy wieczór. Około godziny 21.00 na boisku dawnej szkoły podstawowej w Gronowie metalowa bramka przygniotła 8-letnią dziewczynkę. Wezwano karetkę, ale ta długo nie przyjeżdżała.

Komendant Ochotniczej Straży Pożarnej z Gronowa relacjonuje, że na każde telefoniczne ponaglenie, odpowiadano, że karetka wyjechała. Wyjechała i... utknęła na przejeździe kolejowym.

W końcu 8-latka została zabrana do szpitala w Braniewie. Ze względu na rodzaj obrażeń natychmiast podjęto decyzję o przetransportowaniu jej do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Dziecko trafiło na Szpitalny Oddział Ratunkowy tuż przed godziną 22.00 w bardzo poważnym stanie. 55 minut później dziewczynka zmarła.

Czy gdyby karetka dotarła szybciej, 8-letnia Magda żyłaby? Być może stwierdzi to sekcja zwłok. Sekcja ma zostać przeprowadzona w czwartek

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Braniewie. Z Gronowa do Braniewa jest 6 kilometrów.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (141)