Karetka przyjechała przed dom Jarosława Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński wyszedł ze szpitala. Dzień później przed jego dom podjechała karetka. Co się stało? Dowiedzieliśmy się, że lekarz prezesa PiS jej nie wysyłał.
Prezes PiS przeszedł operację kolana. Dzień po powrocie ze szpitala przed dom Jarosława Kaczyńskiego przyjechała karetka, ale nie na sygnale. Wysiadło z niej dwoje ratowników, do których wyszedł ochroniarz prezesa PiS. Jak podał "Super Express", ratownicy przebywali w budynku około pół godziny.
O powody przyjazdu karetki przed dom prezesa PiS chcieliśmy zapytać lekarza, który się nim opiekuje. - Pan profesor nie wysyłał karetki. Nie mamy wiedzy. Ciężko powiedzieć, o co mogło chodzić, bo jesteśmy tu, w szpitalu - usłyszeliśmy w sekretariacie lekarza.
W rozmowie z WP ortopeda Tomasz Kowalczyk wyjaśnia, że po operacji wszczepienia endoprotezy może dojść do wielu powikłań - wczesnych i późnych. Jeśli chodzi o te pierwsze, to możliwości są dwie - zapalenie żyły, zakrzepica żylna albo zakażenie.
Zobacz też: Cymański komplementuje Kaczyńskiego i przeprasza Schetynę
- Pacjent mógł też się potknąć, przewrócić - dodaje nasz rozmówca. Nie można też wykluczyć, że przyjazd karetki nie był związany z kolanem albo dotyczył innej osoby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
![Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]](https://v.wpimg.pl/YTlkZGYzdjUNCSx0dgF7IE5ReC4wWHV2GUlgZXZJbGQURDwuNR8rMRwEdCArDyk1Gxt0NzVVOCQFRCx2dh4wJxwHOz52HzQ2CQ91fzhLOzFcXjxqbxg7MUFfP3BrV2FmXgh3fjsbOzVVDz4hakxudhE)
