Nowy Świat
Obie największe frakcje są tworzone głównie przez kardynałów z Europy. Przedstawiciele innych kontynentów, mimo że stanowią niemal połowę wybierających głowę Kościoła, są słabiej zorganizowani, ale to od ich głosów zależał będzie los Kościoła. Do tej pory przedstawiciele Nowego Świata nie doszli do porozumienia i nie stanowią jednej zwartej frakcji, to jednak może się zmienić. Część z nich może poprzeć Odilo Scherera lub jednego z własnych kandydatów, jednak jeśli głosowanie potrwa dłużej, wzrośnie prawdopodobieństwo, że zgodzą się na Angelo Scolę.
Gdyby okazało się, że ani, Scherer, ani Scola nie są do zaakceptowania dla dwóch trzecich kardynałów (tyle głosów potrzeba, aby wybrać papieża), wzrosną szansę na wybór "trzeciej drogi" - kandydata spoza starego kontynentu, nie związanego z żadną z dwóch europejskich frakcji.
Wśród najpoważniejszych papabile wymieniany jest m.in. Kanadyjczyk Marc Ouellet (na zdjęciu), który według "Vatican Insider" podczas pierwszego głosowania może liczyć na poparcie ok. 12 kardynałów. Duże szanse mają też Amerykanie - Timothy Dolan i Patrick O'Malley. Na poparcie najliczniejszych w tej grupie kardynałów z Ameryki Łacińskiej mogą liczyć Jaime Ortega y Alamino z Kuby i Argentyńczyk Jorge Bergoglio.