ŚwiatKard. Dziwisz: miłością służmy sobie wzajemnie!

Kard. Dziwisz: miłością służmy sobie wzajemnie!

W sanktuarium w Krakowie - Łagiewnikach odbyła się uroczysta msza w intencji szybkiej beatyfikacji Jana Pawła II.

Kard. Dziwisz: miłością służmy sobie wzajemnie!
Źródło zdjęć: © PAP

02.04.2006 | aktual.: 02.04.2006 15:56

Kardynał Stanisław Dziwisz przypomniał witając wiernych, że dziś przypada pierwsza rocznica śmierci Jana Pawła Drugiego. Podkreślił, że polski Papież zmienił oblicze świata, jest więc już nazywany Wielkim. Chcemy wyrazić wdzięczność Bogu za Jana Pawła Drugiego - powiedział metropolita krakowski. Witając prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera i parlamentarzystów, kardynał Dziwisz powiedział, że Jan Paweł Drugi jest zwornikiem łączącym wszystkich Polaków.

Zwracając się do Włochów, oglądających transmisję mszy w telewizji, metropolita krakowski powiedział, że Jan Paweł II bardzo kochał ich kraj. Dodał, że dzisiejsza msza po raz kolejny łączy w modlitwie Włochów i Polaków.

Mszy, koncelebrowanej przez wielu biskupów i księży, przewodniczy nuncjusz apostolski w Polsce, arcybiskup Józef Kowalczyk.

Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz powiedział, że Jan Paweł II odchodząc nie pozostawił po sobie własności, "ale pozostawił swe ojcowskie serce".

Ono nadal jest dla nas otwarte i nadal darzy nas miłością zatroskaną o nasze prawdziwe szczęście. To jest skarb, który - materialne ubóstwo Papieża - jedynie wyeksponowało- mówił kard. Dziwisz.

Nic z tego, co posiadał, nie przysłoniło tej Jego wielkiej miłości, jaką darzył każdego człowieka. Za to serce jeszcze raz dziś dziękujemy Bogu i Jemu, Słudze Bożemu Janowi Pawłowi II- dodał metropolita krakowski.

Miłością ożywieni służmy sobie wzajemnie! - przypomniał słowa św. Pawła. Zbliżające się Święta Wielkanocne wzywają nas do pojednania. "Wielkanocne Misterium wzywa do umycia nóg, do przebaczenia, do pojednania- podkreślił kardynał.

Przypomniał, że w 1992 r. Jan Paweł II ostrzegał Polaków przed wolnością, która nie buduje, lecz niszczy. I mówił, że do prawdziwej wolności jest tylko jedna droga: "miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!

Obok ołtarza stał portret Jana Pawła II wspartego o pastorał. W procesji z darami niesiono m.in. ofiarę pieniężną na potrzeby Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się", ofiarę na fundusz SOS dla samotnych matek z dziećmi, chleb i wino oraz pierwszy tom "Księgi Czynów Miłosierdzia". W księdze tej zapisano nazwiska osób pełniących w sanktuarium w Łagiewnikach nocną adorację Najświętszego Sakramentu.

Przed końcowym błogosławieństwem kardynał Dziwisz przekazał ogień miłosierdzia przedstawicielom różnych grup: duchowieństwa, ludzi chorych oraz rodzin. Płomień ten został zapalony przez Jana Pawła II w Watykanie w grudniu 2003 roku i stamtąd przywieziony do Krakowa. Ma przypominać słowa Papieża o potrzebie przekazywania światu przesłania miłosierdzia.

Łagiewniki to jedno z najważniejszych miejsc na świecie związanych z kultem Bożego Miłosierdzia. Tutaj w 1938 r. zmarła jego orędowniczka s.Faustyna Kowalska, kanonizowana 30 kwietnia 2000 r. przez papieża Jana Pawła II, tu znajduje się słynący łaskami obraz Jezusa Miłosiernego.

Karol Wojtyła odwiedzał łagiewnickie sanktuarium w czasie okupacji, gdy pracował w pobliskim Solvayu. Później wielokrotnie bywał w Łagiewnikach jako ksiądz, biskup i metropolita krakowski. Podczas pielgrzymki do Polski w sierpniu 2002 r. poświęcił nowo wybudowaną bazylikę i zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)